Icardi między Turynem a Neapolem

Środa przyniosła nam kolejne rewelacje wokół klubowej przyszłości Mauro Icardiego. Wydaje się, że priorytetem dla zawodnika będzie powrót do Włoch, więc jedyną wątpliwość stanowiłby teraz kierunek, na jaki zdecydują się piłkarz i jego żona/agentka.

Sport Mediaset zasugerował, że sam Icardi jest zdeterminowany, aby dołączyć do ekipy Juventusu. Co prawda, włodarze Interu chcieliby uniknąć wzmacniania największego rywala, lecz odpowiednia oferta może wpłynąć na zmianę tej decyzji. Propozycja Starej Damy, poza gotówką, miałaby zawierać kartę Juana Cuadrado. Antonio Conte podobno bardzo wysoko ocenia umiejętności i taktyczną uniwersalność Kolumbijczyka, który z powodzeniem radzi sobie zarówno w ofensywie, jak i w roli bocznego obrońcy.

Tymczasem prawnik państwa Icardich, Elio Letterio Pino twierdzi, że również SSC Napoli nie pozostaje bez szans w rynkowej batalii o byłego kapitana Interu:

- Aurelio de Laurentiis nie może niczego żałować, ponieważ zawsze próbował podpisać umowę z Icardim. Z tego czy innego powodu, Mauro nie chciał zeszłego lata pozostać we Włoszech, więc prezydent trafił zwyczajnie na zły moment. Niektórym może nie podobać się jego ściśle określona rola w systemie taktycznym, lecz jeśli poszukujesz napastnika zdobywającego bramki, Mauro zawsze je zapewnia. 

- Mauro bardzo dobrze spisywał się w Paryżu, Co prawda, nie wystąpił w dwóch ostatnich meczach Ligi Mistrzów, lecz PSG dysponuje silnym składem, więc zrozumiałe, że czasem musiał usiąść na ławce kosztem Edinsona Cavaniego. Chciałbym zatrzymać w klubie 27-latka z taką średnią goli, więc Leonardo będzie musiał dokonać swoich ocen.

- Wanda jest jego agentem i dba o interesy Mauro. Znam go bardzo dobrze, jest dla mnie jak syn. Pomysł dołączenia do Napoli zawsze mu się podobał. W przeszłości było sporo kontrowersji z udziałem Diego Maradony, lecz Icardi zna historię klubu i wie, iż Maradona ma tam status boga i jest idolem dla wszystkich Argentyńczyków. Być może, Napoli byłoby najlepszym wyborem, więc absolutnie nie ma nic przeciwko temu kierunkowi. 

Źródło: różne