Moratti: Benitez nie był odpowiednią osobą

Massimo Moratti udzielił wywiadu dla La Gazzetta dello Sport. Były prezydent opowiedział o pożegnaniu z Jose Mourinho, trudnościach Diego Milito i niewłaściwej decyzji względem Rafaela Beniteza.

Jak dużo powodzenia można przepisać Manciniemu w sukcesach Mourinho?

- Dużo. To on zbudował dom w poprzednich latach. Jest świetnym trenerem, co potwierdza obecnie w reprezentacji Włoch. Zdecydowałem się na niego po Bożym Narodzeniu w 2003 roku. Podarował mi wtedy wełnianą koszulę Interu, a na bileciku było napisane "Jeśli chcesz wrócić do zwycięstw, jestem dostępny...".

Jak doszło do pożegnania z Mou i Milito?

- Byłem przygotowany na pożegnanie Mourinho. To było bolesne... Pamiętam jak przytuliliśmy się na boisku i powiedziałem mu, że w tym momencie może zrobić, co chce. Wtedy zaczął płakać.

Nie wspominałeś o tym wcześniej?

- Nigdy. Nie chciałem zdradzać sekretu. Wymieniliśmy jednak kilka spojrzeń, które były warte więcej niż wiele słów. Spotkaliśmy się dwa dni później. Przyszedł do mojego domu na obiad, z pucharem, który postawił na środku stołu. Było dużo śmiechu.

Milito natomiast nie był pewien, czy zostanie w Interze.

- Może Diego nie czuł się wystarczająco doceniony, ale nie zwracałem uwagi na jego zdanie.

Ktoś powiedział, że po takim roku trzeba go sprzedać.

- Nadal mnie to bawi. Był na szczycie i gdyby nie doznał kontuzji, powtórzyłby się w następnym sezonie. Jeśli masz tak silny zespół i nie potrzebujesz pieniędzy, dlaczego miałbyś go zmieniać? Prawda jest taka, że popełniłem błąd przy wyborze trenera. Benitez był bardzo dobry, ale nie był odpowiednią osobą. Powinienem był od razu zatrudnić Leonardo.

Źródło: fcinter1908.it