Werner w grze, ale najpierw Lautaro
Jak donosi portal PassioneInter.com, Timo Werner nadal pozostaje w grze jeżeli chodzi o przenosiny na San Siro. Najpierw jednak musi się wyklarować sytuacja Lautaro Martineza.
Niemiec początkowo zainteresowany był wyłącznie kierunkiem brytyjskim, a konkretnie Liverpoolem. Wiemy jednak, że szanse na transfer są minimalne, gdyż The Reds nie są w stanie zapłacić 60 milionów euro, których oczekują włodarze RB Lipsk.
Napastnik otworzył się więc na kierunek włoski. Niezależnie od tego, czy faworytem do wzmocnienia napadu Nerazzurrich będzie Edinson Cavani czy też Timo Werner, najpierw Inter musi mieć pewność co do przyszłości Lautaro Martineza. W zależności od tego, czy El Toro opuści Giuseppe Meazza czy też nie, włodarze Mediolańczyków będą planować wzmocnienia ataku.
Źródło: passioneinter.com
ImarhilHT
2 czerwca 2020 | 13:53
Ausillio może zapewniać, że nie ma żadnych szans na Wernera, ale jak widać nie wbijesz tego do łba, nawet młotem
boxingdivision
2 czerwca 2020 | 14:50
@Imar - pytanie czy Ausilio też w coś nie gra.
Dominik
3 czerwca 2020 | 00:29
Tak samo jak Inter się wyraził jasno co do statusu i ceny Lautaro, a hiszpańskie media dosłownie codziennie i tak na pierwszej stronie dają że Lautaro o krok od Barcy i milion teorii kogo Barca da na wymianę :P Widać nie mają o czym pisać to wałkują cały czas to samo, ilość contentu się musi zgadzać.
Sylvvek
3 czerwca 2020 | 10:16
możliwe że to jest cisza przed burzą a skoro el Toro chce tak bardzo do Barcy to nie wiem czy będzie na tyle skuteczny gdy rozgrywki wznowi serie a prawie 100mln zarobku na nim mega lubie na niego patrzec ale puściłbym jednak
Reklama