Top i Flop: Napoli - Inter

14 czerwca 2020 | 12:07 Redaktor: Maciej Pawul Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Czasami ocena najlepszych i najgorszych zawodników w zespole jest wyjątkowo trudna, jednak należy podjąć tradycyjne wyzwanie wskazania wyróżniających się graczy. Z jednej strony należy pamiętać, że rozgrywki dopiero co zostały wznowione i nie wszystko musi działać, jednak z drugiej strony warunki są przecież dla wszystkich jednakowe. 

TOP

Christian Eriksen

O takiego Duńczyka nic nie robiliśmy. Zaskakująca bramka z rożnego już w trzeciej minucie spotkania, spora aktywność i groźne bicie stałych fragmentów gry. Może nie jest jeszcze w optymalnej formie, ale już zaczyna wyróżniać się na boisku. Momentami wydaje się przebywać nawet o klasę wyżej, niż reszta kolegów z drużyny. Do pełni szczęścia i zostania bohaterem spotkania zabrakło jedynie drugiego trafienia, a okazje były.

Antonio Candreva

Owszem, opadł z sił po kilkudziesięciu minutach gry i musiał zostać zmieniony. Można mu też zarzucić samolubność przy próbie strzału w okienko bramki Ospiny. Ale warto zwrócić uwagę, że docierał na czas wszędzie, gdzie był potrzebny. Gdyby nie jego asekuracja, pewnie narzekalibyśmy dzisiaj na chwilami słabą dyspozycję Skriniara. Gdyby nie jego rajdy, Napoli mogło by szybciej wyjść z pressingu i wrócić do gry po utracie bramki. Dopóki miał siły, na pewno TOP.

Ashley Young

Rewelacji nie było, ale na tle zespołu i tak dawał radę. Ruchliwy, uczestniczył we wszystkich akcjach ofensywnych, starał się jednocześnie neutralizować wybieganego i dobrze dysponowanego Politano. Nie miał lekkich zadań, ale wywiązał się z nich poprawnie, nie zmieniła tego nawet żółta kartka za pojedynki z byłym zawodnikiem Nerazzurrich.

FLOP

Samir Handanovic

Nie ma co winić golkipera za straconą bramkę. Najpewniejszy zwykle punkt defensywy mógł za to doprowadzić do tragedii już w pierwszej połowie, wdając się w drybling z napastnikiem Napoli pod własną bramką. Nie był to odosobniony przypadek, ponieważ robił to kilkukrotnie w trakcie spotkania, na szczęście bez konsekwencji. Oby nie weszło mu to w nawyk, zwłaszcza że Handa miewał już dawniej skłonności do podejmowania podobnego ryzyka.

Lu-La

Niewidoczni, niepotrzebni, nieskuteczni. Jeden z najgroźniejszych duetów Serie A, przynajmniej na papierze, zupełnie nie odnalazł się w starciu z Napoli. Poza groźną główką Lukaku został zupełnie odcięty od gry przez Koulibaly'ego. Lautaro zaliczył tak słaby występ, że włoska prasa już zaczyna go oskarżać o sabotowanie swojej gry z nadzieją na transfer do Barcelony. Tego rodzaju opinie chyba jednak padają nieco przedwcześnie, może zwyczajnie obaj są zupełnie bez formy.

Blok defensywny

Po trafieniu Eriksena należało przede wszystkim bramki nie stracić. Gdzie byli wszyscy defensorzy, kiedy Napoli leciało z zabójczym kontratakiem, tego nie wie nikt. Zagubienie obrony niech podkreśli fakt, że akcję próbowali nieskutecznie ścigać wyłącznie pomocnicy. Trudno uwierzyć, żeby Conte nie uczulił drużyny i nie przekazał na treningach ustawień z uwzględnieniem obrony przed grą z kontry, która jest przecież w tym sezonie jedną z wizytówek zespołu spod Wezuwiusza. Do FLOP teoretycznie można by dorzucić jeszcze niewidocznego Barellę i niedokładnego wczoraj Brozovicia, ale obaj ciężko pracowali bez piłki i wybiegali swoje. Nie tym razem.

Źródło: inf.własna

Polecane newsy

Komentarze: 13

Kiksu

Kiksu

14 czerwca 2020 | 12:22

Lauto już kupił dom w Barcelonie

inter00

inter00

14 czerwca 2020 | 12:24

Jeżeli chodzi o takie flop flopów to zaliczyłbym do nich Lautaro, de Vrij (bardzo słaby występ patrząc do jakich meczy nas przyzwyczaił) i przede wszystkim Conte, według mnie za późno zmiany zrobił.

Snake

Snake

14 czerwca 2020 | 12:33

Candreva w Top? Dobra, rozumiem te plusy wymienione, ale ilość zmarnowanych przez niego podań i strzałów to jest jakaś masakra. Poza Eriksenem w Topie nikogo nie powinno być, do flop nadają się LuLa, Candreva, Brozowik i Biraghi.

banikowy

banikowy

14 czerwca 2020 | 13:02

Handy nie można winić wczoraj za wiele.
Błędem było zagranie Bastoniego bo nie było dokładne i jeszcze z kozłem.
Sposób gry tj rozgrywanie piłki od dołu i wychodzenie z presingu kilkoma podaniami zmusza golkipera do gry nogami i podejmowania niejednokrotnie ryzyka.

superofca

superofca

14 czerwca 2020 | 13:23

Handa do flopu jak najbardziej, Candreva do topu trochę na siłę ale już niech mu będzie.

darren

darren

14 czerwca 2020 | 13:45

TOP - Eriksen, Candreva (zarzuca mu się zmarnowanie okazji na bramkę, ale oglądając powtórkę to jestem zdania, że jego strzał był bardzo dobry i normalnie by to się skończyło bramką, ale Ospina zaliczył interwencję z kosmosu) i Sanchez za dobre wejście z ławki
FLOP - Lautaro (Zagrał fatalnie, ale i tak najbardziej mnie wkurzyło jego zachowanie przy zejściu z boiska, mam nadzieję, że z Sampdorią zacznie mecz na ławce), no i Barella, od którego oczekiwałem jednak trochę więcej. Ponadto Young zdecydowanie mógł się zachować lepiej przy bramce dla Napoli.

domi

domi

14 czerwca 2020 | 13:58

Co tu powiedzieć, jak za większość rozgrywania ataków pozycyjnych brali się Bastoni, Skriniar i de Vrij, a nie Eriksen czy Brozović (który akurat zagrał tragicznie). Nie wiem dlaczego Sensi tak późno wszedł, mógłby to trochę zmienić, ale może Conte miał swoje powody by tak zrobić. Defensywa oczywiście miernie, można było drżeć o każdą piłkę w obronie. I choć rozumiem że chcieli rozgrzewać Handanovicia podaniami piłki do niego, ale zobaczcie ile minut w meczu minęło na to niepotrzebne cofanie piłki.

SINDBADSZYDERCA

SINDBADSZYDERCA

14 czerwca 2020 | 15:22

Fiat 125 Rokuku flop jak w 75% występów.

ER_Grande_Nerazzurri

ER_Grande_Nerazzurri

14 czerwca 2020 | 15:23

Top-Eriksen (gracz meczu), Biraghi (seria świetnych ostrych wrzutek z lewej);
Flop-Lautaro (obok meczu)

Maciej Pawul

Maciej Pawul

14 czerwca 2020 | 16:00

Przyznam, że Sancheza i Biraghiego można by było do Topu przymierzać, ale pojawili się na murawie stosunkowo późno, więc zostali przeze mnie celowo pominięci w zestawieniu.

Lucash

Lucash

14 czerwca 2020 | 16:44

Ja bym tragedii nie robił. 3 miechy bez gry a wyglądało to i tak lepiej niż Juve. Brakło szczęścia, równi dobrze mogło być 0-3 do przerwy i po meczu. Widać, że Conte wprowadza w umysły taktykę głębokiego rozegrania i szybkiego wyprowadzenia piłki. Do celowo za pewne ma to wyglądać jak na początku sezonu i np. meczu z Barceloną. Rozegranie przez bramkarza, wciągnięcie przeciwników w swoje pole karne i szybkie wyjście do przodu. Do tego potrzeba perfekcyjnych podań(nie możliwe po takim czasie bez gry), plus szybkości a widać że u nas znów mocne treningi czuć w nogach. Podejrzewam, że Conte mógł zarządzić okres przygotowawczy w czasie pandemii zamiast w przerwie po sezonie. Jeśli tak to nie ma co liczyć na ekstra grę w tym czasie tylko czekamy na nowy sezon. Reszta ekip będzie zajechana a my na świeżości jedziemy z nowym sezonem. Byle bez kontuzji teraz i doczłapać z miejscem w LM. Sądzę, że priorytet poszedł na ligę Europy. Zobaczymy

castillo20

castillo20

14 czerwca 2020 | 23:26

Ten mecz można skomentować jednym słowem: nieskuteczność

Snake

Snake

14 czerwca 2020 | 23:43

Koledzy wyżej rozbawili mnie świetnymi wrzutkami Biraghiego i wprowadzaniem taktyki w umysły, dawno się już tak nie uśmiałem :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich