FIFPro stanęła w obronie piłkarzy

19 czerwca 2020 | 21:11 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna3 min. czytania

FIFPro zwróciła uwagę na kłopoty piłkarzy. Po wznowieniu rozgrywek coraz bardziej narażeni na kontuzję są wysoce eksploatowani zawodnicy. - Obawiamy się, że jak dotąd zainteresowane strony nie wprowadziły zabezpieczeń chroniących zdrowie graczy podczas bardzo napiętego harmonogramu - można przeczytać w oświadczeniu federacji.

Na stronie internetowej Międzynarodowej Federacji Piłkarzy Zawodowych możemy przeczytać:

- Znaczny odsetek elitarnych piłkarzy był już narażony z powodu kalendarza meczów jeszcze przed pandemią Covid-19. Było to efektem braku czasu między meczami i niewystarczającym wypoczynkiem psychicznym i fizycznym między sezonami. Teraz, od momentu ponownego uruchomienia rozgrywek, widzimy pierwszy skok obrażeń z powodu niewystarczającego czasu przygotowania i obłożonego harmonogramu meczów.

Rozumiemy, że rozegranie meczów, które się nie odbyły w ciągu ostatnich miesięcy jest trudnym zadaniem. Pandemia spowodowała, że harmonogram meczów będzie jeszcze bardziej intensywny w ciągu najbliższych dwóch lat. Odpowiedzią muszą być lepsze i innowacyjne zabezpieczenia zdrowia graczy. Ważne jest, by interesariusze chronili zawodników i pozwalali im osiągnąć najlepsze wyniki.

Dotychczasowe dyskusje na temat reform kalendarza meczów pomijały odpowiedzialność za równoważenie potrzeb organizatorów zawodów z potrzebami zawodników. Pozostawienie zarządzania obciążeniem zawodników indywidualnym decyzjom doprowadzi do konfliktów z ich wydaniem w meczach drużyn narodowych, nadmiernej presji względem nich, kiedy będą stawiane oczekiwania wykroczenia poza granicę zdrowia, a ostatecznie do obniżenia jakości rozgrywek.

W oparciu o porady lekarskie, FIFPro opowiedziała się za przerwą między sezonami trwającą od pięciu do sześciu tygodni. W tej wyjątkowej sytuacji należy przynajmniej przestrzegać minimalnych okresów urlopowych ustalonych w umowie. W większości krajów jest to co najmniej trzy tygodnie. Następnie powinien nastąpić okres przekwalifikowania, by uniknąć obciążeń.

FIFPro opowiada się za obowiązkową przerwę w środku sezonu na 10 do 14 dni. Może to być teraz ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej, zwłaszcza jeśli uwzględnimy, że tak napięty harmonogram meczów może być kontynuowany przez najbliższe 2-3 lata.

Należy ustanowić indywidualne zasady zarządzania obciążeniem, by ograniczyć liczbę osób grających w kolejnych meczach, bez odpowiedniego czasu regeneracji. Badania wykazały wzrost wskaźników obrażeń przy mniej niż sześciu dniach odpoczynku między meczami. Ta częstotliwość meczów będzie normą w nadchodzącym okresie, więc indywidualne zarządzanie obciążeniem musi być usystematyzowane.

Porady dotyczące podróży oraz protokoły BHP związane z Covid-19 ewoluują w różnych krajach i nadal będą miały wpływ na piłkę nożną. Potrzebne są jasne standardy, by zapobiec wszelkim nieuzasadnionym naciskom lub środkom dyscyplinarnym stosowanym wobec zawodników, którzy mogą postawić zdrowie własne i rodziny nad obowiązkami.

Jednocześnie FIFPro jest głęboko przekonana, że ostatnie zmiany przepisów, takie jak zwiększenie liczby zmian, powinny zostać przedłużone.

Piłka nożna pokazuje innowacyjne procesy decyzyjne w zakresie reform konkurencji, rozwiązań nadawczych i nie tylko. Nadszedł czas, by zastosować to do zdrowia zawodników. Nikt nie powinien ryzykować swoim zdrowiem i bezpieczeństwem, by osiągnąć cele komercyjne lub sportowe.

Źródło: FIFPro

Polecane newsy

Komentarze: 1

Drago194

Drago194

19 czerwca 2020 | 23:23

Powinni przede wszystkim wprowadzić przynajmniej 1 zmianę jak nie 2 więcej na mecz. Dzisiejszy zawodnik z topu potrafi rozegrać prawie 70 meczy na sezon co jest piekielnie wielkim obciążeniem dla organizmu, więc nie ma się co dziwić, że co i rusz najlepsi doznają nierzadko poważnych kontuzji.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich