Conte: Trener jest jak krawiec

Antonio Conte udzielił wywiadu chińskiej telewizji PPTV. Trener mówił między nimi o wyjątkowej sytuacji na świecie, przygotowaniu zespołu oraz ambicjach swojego zespołu.

Sytuacja w czasie epidemii:

- Dla wszystkich jest to nowa sytuacja. Trudno powiedzieć, jaki wpływ może mieć ten przestój. Dla nas była to okazja do pracy i analizy pierwszych siedmiu miesięcy, zarówno pod kątem negatywnym, jak i pozytywnym. Zoptymalizowaliśmy czas i pracowaliśmy nad wdrożeniem nowych rozwiązań. Najważniejsze było, by maksymalnie wykorzystać czas izolacji i nie spędzać go biernie. W moim przypadku istniała możliwość spędzenia większej ilości czasu i poświęcenia go mojej córce - rzeczy, na które nie mogłem sobie wcześniej pozwolić. Należy także podziękować zawodnikom, ponieważ zawsze wykazywali się dużą dostępnościom. Dziękuję także moim pracownikom, którzy codziennie dbali o pracę nad formą piłkarzy. To była nowa i dziwna sytuacje, ale chwalę profesjonalizm personelu i drużyny.

Warunki zespołu:

- Wspólnie z Pintusem i Corattim przygotowaliśmy program. To ina sytuacja z kilkumiesięcznym wstrzymaniem standardowej pracy. Na początku zaczęliśmy od indywidualnych prac, by przywrócić zawodników do lepszej formy. To była nowa sytuacja z obciążeniami do zarządzania i oceny. Zdecydowaliśmy się na tylko jeden trening dziennie, by dać piłkarzom dobę na regenerację. Po pięciu, sześciu dnach pracy był jeden dzień regeneracji. Pracowaliśmy i cieszę się z tego, co zrobiliśmy z fizycznego i techniczno-taktycznego punktu widzenia. Ten czas wykorzystano na głębszą ocenę naszego składu i dokonanie poprawek. Pozytywną stroną epidemii było właśnie znalezienie czasu na ulepszenie zespołu. Nie było jednak możliwości przetestowania, czy nastąpił progres, bo nie odbywały się mecze, które najlepiej oddają, czy poprawiono błędy.

Kalendarz:

- To nowa sytuacja, której nie można porównywać z przedsezonowymi meczami towarzyskimi, kiedy masz czas, by sprawdzić się w realnych warunkach boiskowych. Tutaj zamiast gier sprawdzających liczą się trzy punkty. Ważne będzie, by zobaczyć na boisku formę piłkarzy i problemy zespołu. Grając co trzy dni, musisz trenować i grać na wysokich obrotach. To nie będzie łatwe, zwłaszcza że nie można popełniać błędów. Bez kibiców to dziwna i inna piłka nożna. Jeden element - interakcja z fanami jest bardzo ważna. Klimat jest zupełnie inny. Ta piłka jest niekompletna... Musimy jednak stawić czoła sytuacji kryzysowej, mając nadzieję na jak najszybszy powrót i grę z publicznością. Dobrze jest się dzielić pasją z innymi.

Powrót na boisko:

- Możesz trenować tyle, ile chcesz, ale gra jest potrzebna. Gracz musi widzieć podczas meczów efekty pracy podczas treningu. Każda gra jest wynikim poświęcenia podczas przygotowań. Nie ma potrzeby ich motywować. Wszyscy mają świetną motywację. Trzeba jednak nimi dobrze zarządzać i mieć własną siłę. Z dumą widzę, że mentalność zespołu rośnie. Piłkarze wiedzą, że jeśli chcemy być konkurencyjni i chcemy walczyć o zwycięstwo, każdy musi podnieść poprzeczkę. Widzę wielką dostępność i indywidualne chęci poprawy poziomu gry, co podniesie poziom całego zespołu. Drużyna jest zaangażowania i rządna gry. Jestem bardzo dumny. Cieszę się, że mogę szkolić tych facetów.

Ambicje:

- Wiemy, że mamy szansę, by znów wygrywać. Jest to ścieżka, którą należy podążać, ale nie na skróty, a przez pracę, wysiłek i pasję, a jednocześnie pragnienie i ambicje. Trener jest jak krawiec - musi uszyć najlepszy zespół, wykorzystując cechy charakterystyczne zawodników i założenia taktyczne, by zwiększyć pozytywne rzeczy i spróbować ukryć defekty. Pracujemy nad tym. Podczas okres izolacji część osób odzyskała sprawność. Sanchez jest również w dobrej formie. Współpracowaliśmy z Eriksenem i umieściliśmy go na właściwej pozycji. Pracowaliśmy, by przygotować się jak najlepiej, ale zawsze można się poprawić.

Źródło: PPTV