Boniek: Inter jak bokser

22 czerwca 2020 | 23:06 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Gościem dzisiejszej rozmowy we włoskiej rozgłośni Centro Suono Sport był prezes PZPN-u, Zbigniew Boniek. Były gwiazdor Juventusu wypowiedział się między innymi o Interze. 

Popularny Zibi skupił się głównie na ekipie Bianconerich, którym nie szczędził krytyki. Lekko oberwało się również Interistom.

- Nie widzę w Juventusie woli zwycięstwa. Wyglądają jakby żyli tylko przeszłością. Mimo wszystko, nadal innym drużynom jest ciężko ich pokonać - powiedział Boniek.

- Inter natomiast jest jak bokser, który wychodzi do ringu, przez pierwsze trzy rundy miażdży rywala, a potem odpuszcza. Piłkarze Interu wychodzą na boisko jakby strzelili już siedem lub osiem bramek. Grają dobrze, a potem odpuszczają i ich gra wygląda dramatycznie. Trzeba jednak przyznać, że Antonio Conte zrobił dobrą robotę. Inter to dobra drużyna - dodał Zibi. 

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 2

KawaOpole

KawaOpole

23 czerwca 2020 | 01:26

Ma absolutnie rację brakuje nam takiego genu jak ma Bayern z Lewym dobić rywala, samo wygranie to za mało pokazać dominację, wyższość,
Nie jestem fanem Lewego ale to jest gracz z takimi cechami jego nie zadowala 1:0,2:0 tam musi być dominacja tam musi być przekonującą wygrana, to buduję morale, tworzy zespół, ale do tego trzeba graczy zaprogramować - jeżeli zarząd chce sprowadzać piłkarzy którzy mają już swoje lata to ok ale niech to będą właśnie tacy gracze z takim mentalem

Ps gdybyśmy w ostatnim meczu po przerwie dobili Sampe na 3:0 to raz brak nerwów , dwa już by się nawet rywal nie starał, trzy mogli by w ofensywie pokazać na luzie na co ich stać

daneq

daneq

23 czerwca 2020 | 17:39

Gdyby... Zamiast tego w sposób upokarzający wg mnie grali na czas. Nie kojarzę bym kiedykolwiek widział coś takiego w wykonaniu najlepszych drużyn (jeśli ktoś nie widział "wybijania" dwóch rożnych w końcówce meczu - polecam; i ta powolna zmiana Lautaro chwilę wcześniej). Takie coś nie ma nic wspólnego z mentalnością zwycięzców budowaną(?) już od prawie roku. I zgadzam się, ludzie na poziomie są potrzebni, by dawać przykład. Ale to trener wydaje podobne polecenia. Powiem szczerze, że spodziewałem się czegoś więcej. Pożyjemy, zobaczymy, co z tego wyjdzie. Ale myślę, że Spall w tym sezonie - bez szkodników w składzie i w trzecim kolejnym roku - byłby teraz noszony na rękach.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich