Marotta nie rezygnuje z Sancheza

2 lipca 2020 | 13:56 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Transfery1 min. czytania

Pomimo oficjalnego komunikatu Manchesteru United odnośnie najbliższej przyszłości Alexisa Sancheza, wciąż wiele może się wydarzyć. Dzisiejsze wydanie La Gazzetta dello Sport informuje, że Beppe Marotta nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w sprawie Chilijczyka.

Z uwagi na napięty harmonogram spotkań, każdy piłkarz pierwszego zespołu jest obecnie na wagę złota. Co prawda, Interowi udało się wynegocjować przedłużenie wypożyczenia Sancheza do meczu z Getafe włącznie, lecz miałoby go zabraknąć na ewentualne decydujące mecze w Lidze Europy. Powód? Anglicy nie chcą wzmacniać bezpośredniego rywala. Marotta publicznie narzekał na warunki dyktowane przez Czerwone Diabły. Dyrektor generalny nie zamierza się jednak poddawać i planuje wznowienie negocjacji.

LGdS pisze dziś również o specjalnym aneksie w umowie z londyńską Chelsea. Chodzi oczywiście o wypożyczenie Victora Mosesa. The Blues mieli rzekomo wyrazić zgodę na pozostanie Nigeryjczyka w Mediolanie do zakończenia sezonu, ale zastrzegli sobie prawo do natychmiastowego ściągnięcia zawodnika w przypadku pojawienia się klubu chętnego na jego pozyskanie.

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Polecane newsy

Komentarze: 9

inter00

inter00

2 lipca 2020 | 14:26

Myśle że jeżeli Manu nie pozwoli wystąpić na puchary to Inter Sancheza wykupi po prostu

kandziak

kandziak

2 lipca 2020 | 14:34

inter00 i do tego właśnie zmierza Mutd. Nie wykupią go z pensja 12mln za sezon. 6-7mln to max na co może sobie pozwolić Inter.

WSHR22

WSHR22

2 lipca 2020 | 15:34

Jeżeli wczorajszy mecz to jest jego powrót do normalności i koniec z kontuzjami to warto chyba dać mu te 6-7 baniek i niech chłop gra

Chrisu

Chrisu

2 lipca 2020 | 15:53

brać go, 6-7 mln, prezentuje sie dobrze , stary jeszcze nie jest jak Cavani

Rahi

Rahi

2 lipca 2020 | 22:14

Kurła, każdemu dadzą 7 tylko nie Icardiemu który na plecach wiózł zespół. Brawo my

excubitor

excubitor

2 lipca 2020 | 23:09

Jest jednak różnica w zachowaniu, z Icardim co rok był płacz o nowy kontrakt i publiczne narzekanie. Gdyby nie Wanda, która wolała prowadzić negocjacje za pomocą mediów, to pewnie nadal by tu był, ale trafiła wandzia na kobrę.

Odin91

Odin91

2 lipca 2020 | 23:56

Ale fakt faktem proponowali mu mniej. Tam pewnie poszło o coś innego, niż same negocjacje. Może właśnie to forma wkurzała klub.

superofca

superofca

3 lipca 2020 | 01:45

Tam było coś jeszcze, nie wiemy wszystkiego, może rację miał Brozo, że chcieli z juve zrobić szopkę transferową, może Wanda też akurat powiedziała prawdę i Inter chciał go wypchnąć, żeby jak najwięcej zarobić. Nie wiadomo ale wątpię, że chodziło tu tylko o kontrakt.

KawaOpole

KawaOpole

3 lipca 2020 | 13:36

Dajmy już sobie spokój z rodziną Icardich, nie Maur sobie gra i tyle, kiedyś może będzie pluł sobie w brodę...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich