Conte: Piłkarze muszą wierzyć w siebie

14 lipca 2020 | 08:44 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna3 min. czytania

W poniedziałek Nerazzurri pokonali Torino 3:1. Mecz miał dwa oblicza - od kiepskiej pierwszej połowy, do triumfalnej drugiej części spotkania. Antonio Conte był zadowolony z zespołu i podkreślał, że ta wygrana wprowadzi do jego zespołu więcej entuzjazmu.

Jak udało ci się zmienić zespół?

- Myślę, że mecz zaczęliśmy dobrze. Mieliśmy tę dominację. Później był rzut rożny i straciliśmy bramkę. Samir się pomylił, mimo że prawie nie popełnia błędów. Widziałem statystyki. Sześćdziesiąt procent posiadania, dwadzieścia strzałów na bramkę, zdominowaliśmy ten mecz. Ten stracony gol mógł nas wybić z rytmu, denerwować, powodować problemy na poziomie psychologicznym, ale byliśmy dobrzy w utrzymaniu i znajdowaniu rozwiązań. Cieszę się z bramki Diego. Atakujemy kilkoma zawodnikami, jesteśmy mniej przewidywalni niż w przeszłości.

Czy jesteś teraz nieco bardziej spokojniejszy?

- Punkty służą entuzjazmowi piłkarzy, spłacają moją pracę. Wynik musi być zwieńczeniem wysiłku. Kiedy się nie uda, jest nam przykro, ponieważ w ostatnim okresie byliśmy tak bardzo karani za błędy... nawet te pojedyncze. Nasza droga jest jednak właściwa. Gramy w agresywną piłkę nożną, ryzykujemy, by mieć później satysfakcję.

Ostatnio spłynęło na ciebie dużo krytyki.

- Doskonale wiem, ze Inter to zespół podlegający takim sytuacjom. Wszystkie uwagi muszą być przyjmowane w spokojny sposób. Z naszej strony byliśmy bardzo spokojni. Robimy dobre rzeczy. Myślę też, że ta krytyka służy więziom wewnątrz środowiska i zespołu.

O Veronie powiedziałeś, że dokonasz oceny. Czy te słowa otwierają się na inne scenariusze niż kontynuacja przygody w Interze?

- Związałem się z Interem trzyletnim kontraktem, którego celem jest sprowadzenie Interu do miejsca, na które zasługuje. Aby być konkurencyjnym, próbujesz wygrać, ale to wymaga czasu. Wiem, że w poprzednich klubach zaskoczyłem w pierwszym roku pracy. Przybyłem tutaj z wielkim entuzjazmem i pragnieniem. Pracuję z ludźmi, z którymi pracowałem i czuję się swobodnie. Cieszę się i wiem, że przed nami jeszcze długa droga. Wszyscy są zadowoleni z mojej pracy i myślę, że tak właśnie jest, ponieważ mi to mówią, więc nie rozumiem, dlaczego mielibyśmy tego dalej nie kontynuować.

Marotta powiedział, że twój pobyt w Interze nie budzi wątpliwości.

- Dziękuję mu. Nigdy nie usłyszałem ze strony klubu wzmianki o braku zaufania. Klub widzi, jak pracuję na co dzień i myślę, że jest zadowolony z wykonanej pracy.

Czy jesteś zadowolony z Eriksena?

- Musi utrzymać określony poziom. Zrozumiał, że jest w ambitnym klubie. We Włoszech oczekiwania są wysokie. W Anglii sytuacja jest nieco inna, bardziej pokojowa. Jest zaangażowany i ma się dobrze, ale muszę dokonywać wyborów dla dobra Interu. Ten zespół ma świetnego ducha. Czasami piłkarze muszą bardziej wierzyć w siebie.

Jak ocenisz duet Lautaro - Sanchez?

- Sanchez jest piłkarzem, który lubi otrzymywać mieć piłkę, ale jego kontakt z nią jest krótkotrwały, umie pokonać przeciwnika. Wie, gdzie umieścić piłkę, stwarza wiele sytuacji. Teraz ma się dobrze. Z Lautaro tworzy dobry duet. Sancheza chciałbym mieć wcześniej, by móc rotować. Teraz mamy silną broń. Problem natomiast jest w środku pola, gdzie brakuje mi niektórych rozwiązań.

Źródło: fcinter1908.it

Polecane newsy

Komentarze: 4

castillo20

castillo20

14 lipca 2020 | 09:26

Jak dla mnie Young piłkarz meczu. Grał świetnie, a przy golu Godina to on wrzucał. Sanchez zaraz za nim, starał się niesamowicie. Słabo za to jak zwykle Gaga, nic nie wnosił. Lautaro pokazał że ma bardzo słaby drybling i nadal jest w kiepskiej formie ( sporo zmarnował, gol na farcie) . Rozczarowaniem niestety był też Dambrosio, marny występ

inter00

inter00

14 lipca 2020 | 09:31

W następnym meczu liczę na występ Eriksena w podstawowym!

Oba

Oba

14 lipca 2020 | 09:35

Sanchez pokazuje, ze warto by spędził u nas kolejny sezon.

Sebastian Miakinik

Sebastian Miakinik

14 lipca 2020 | 10:24

Sanchez to klasa. Odtwórzcie sobie pierwsze 2 minuty spotkania i jego pressing. Gość dobry do klepki, z przeglądem pola i nadal ambitny


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich