Conte po meczu z Genoą

Po meczu z Genoą Antonio Conte tradycyjnie stanął przed kamerą telewizyjną i zmagał się z pytaniami dziennikarzy. Co miał do powiedzenia szkoleniowiec Interu?

- Nie powiedziałem, że drugie miejsce jest złe, mówiłem tylko różnym postrzeganiu tej samej szklanki wody. Nie wiem dlaczego, ale ludzie woleli widzieć szklankę do połowy pustą. Liczby są oczywiste. Ci chłopcy wykonują świetną robotę, nadal musimy się poprawiać, lecz jednocześnie gratuluję zawodnikom, że nadal prą do przodu.

- Szkoda niektórych gier, lecz zdarzają się sezony, w których nie zbierasz tego, co siejesz i tak właśnie stało się z Interem. Chcemy zajść możliwie jak najdalej, aby uzyskać najlepsze statystyki. Scudetto trafi do kogoś innego, ale naszą ambicją musi być mierzenie jak najwyżej.

- Mieliśmy do czynienia z urazami, których nigdy byśmy się nie spodziewali, jak w przypadku Matiasa Vecino czy Alexisa Sancheza. Nigdy nie przestanę dziękować Valero, a może Świętemu Valero, bo tak go nazywam, ponieważ ratował nas w wielu krytycznych sytuacjach, gdy byliśmy już na granicy. Dziś również wszedł na boisko i wszystko załatwił. Jedynym słusznym rozwiązaniem jest dokonanie pewnych ocen, aby uniknąć ponownego popełniania tych samych błędów.

- Sytuacja Sancheza? Mam nadzieję, że klub rozwiąże ten problem, ponieważ przez 3/4 sezonu mieliśmy do dyspozycji wyłącznie Lukaku, Lautaro i nastolatka Esposito. Chłopaki zasługują na olbrzymie uznanie, lecz mam nadzieje na rozwiązanie problemu, ponieważ potrzebujemy większej liczby alternatyw.

- Triumf w Lidze Europy? Są inne drużyny, które mają podobny cel, jak Manchester United... Mówi się, że United będą zmuszeni do zwycięstwa, ponieważ inaczej może zabraknąć ich w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Pragniemy zrobić wszystko, co w naszej mocy. Nie wyznaczamy sobie granic, ale nawet Getafe jest trudnym wyzwaniem, ponieważ bronią się dziesięcioma zawodnikami i potrafią uprzykrzyć życie rywalom.

Źródło: Sky Sport Italia