Lautaro: Nie ma znaczenia kto jest przeciwnikiem
Finał już za kilka godzin. Przed kamerą chińskiego nadawcy PPTV Sports, którego właścicielem jest firma Suning, stanął Lautaro Martinez. Napastnik opowiadał o przygotowaniach do meczu, wspomniał również o kolegach z zespołu i ocenił rywala.
Trudności związane z koronawirusem
- To był trudny czas dla wszystkich, to nie było nic dobrego, ale wiele się nauczyliśmy. Tęskniłem za przebywaniem z rodziną w trudnym okresie, cały czas mieszkają w Argentynie. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku i możemy już iść do przodu.
Steven Zhang, prezydent Interu
- Ma wspaniałą osobowość i charakter.
Nadchodzący finał LE
- Jesteśmy w finale i jesteśmy szczęśliwi, ponieważ wykonaliśmy świetną robotę, nie jest łatwo strzelić pięć goli w półfinale. Teraz przygotowujemy się do meczu z tak silną drużyną jak Sevilla. Chcemy wygrać.
Romelu Lukaku, partner z ataku
- To facet, który zawsze trenuje i gra dla dobra drużyny. Mamy wspaniałe relacje na boisku i poza nim. Przy jego pierwszym golu przeciwko Szachtarowi był sam, podałem mu piłkę i strzelił. Gratulacje dla niego, ponieważ rozegrał wspaniały mecz!
Przygotowania do nadchodzącego meczu
- Dla mnie nie ma różnicy, to jedno i to samo walczyć każdą drużyną. Jesteśmy Interem, musimy wygrać. Naszym celem jest zdobycie pucharu przeciwko dowolnemu zespołowi. Tym razem zmierzymy się z Sevillą, musimy myśleć o nich i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby przywieźć puchar do Mediolanu. Są silnym przeciwnikiem, który wygrał wiele finałów. Trzeba być przygotowanym i poprawnie wejść do gry fizycznie i psychicznie. Mają dobrych zawodników, którzy szukają jednego lub dwóch podań, aby dostać się do celu. Musimy być sprytni i poruszać piłką tak dobrze, jak to robimy w każdej grze ostatnio.
Rosnąca liczba bramek Interu ze stałych fragmentów
- Pracujemy nad nimi dzień po dniu i w meczach jest dobrze. Dużo strzeliliśmy ze stałych fragmentów, które w piłce nożnej są bardzo ważne. Musimy czuwać. To finał, wyjątkowy mecz.
Skąd się wzięła charakterystyczna "cieszynka" po zdobyciu gola?
- Zawsze robiłem to samo, odkąd byłem w Racingu, czasami jednak o niej zapominam. Emocje, które odczuwasz po strzeleniu gola są piękne.
Źródło: sempreinter.com
Casper
21 sierpnia 2020 | 17:41
O takiego Lautaro nic nie robiłem!
Reklama