Operacja Messi - czas start! (akt.)

Od dłuższego czasu krążą informacje, że Leo Messi zakończy przygodę z Barceloną. Z najnowszych informacji wynika, że piłkarz podjął już działania mające na celu rozwiązanie umowy z obecnym klubem.

Barcelona potwierdziła, że otrzymała od Messiego prośbę o zaakceptowanie klauzuli, która pomogłaby mu rozwiązać kontrakt. Klub twierdzi, że do 10 czerwca miał na to czas. W tej chwili zerwanie umowy jest w rękach prawników. Przypomnijmy, że klauzula dotyczy 700 milionów euro.

Fabrizio Romano stwierdził, że jest to początek sagi z Leo Messim w roli głównej. Zarząd Barcelony ma się spotkać, by omówić kolejne kroki związane z Argentyńczykiem. Na razie nikt nie jest w stanie wskazać przyszłego klubu piłkarza. Jedną z drużyn, którą łączą z Messim, jest Inter.

Z Messim symbolicznie pożegnał się Carles Puyol, który napisał na Twitterze: Szacunek i podziw Leo. Masz moje wsparcie przyjacielu.

Aktualizacja:

Katalończycy domagali się odejścia prezesa Barcelony. Josep Maria Bartomeu spotkał się z zarządem i zdecydował się na dymisję. To jednak może nie mieć znaczenia dla przyszłości Messiego, który bardzo chce zmienić otoczenie. Co więcej, według dziennikarzy, Argentyńczyk już kontaktował się z Pep Guardiolą.

Tymczasem ciekawą tezę wysnuł pierwszy agent piłkarza - Josep Maria Minguella, który skomentował sytuację. - Dla mnie Messi ma już swój nowy zespół - to Inter. We Włoszech płacisz mniejsze podatki i dlatego jest tam Cristiano Ronaldo. Wydaje się, że mniejsze prawdopodobieństwo jest, że trafi do Anglii, chociaż jest tam Guardiola i jego przyjaciel Aguero - powiedział.

Komentarza do sprawy udzielił także Alfredo Pedulla, który stwierdził, że Barcelona musi jasno określić warunki transferu, by którykolwiek klub mógł podjąć działania. Zdaniem dziennikarza, jeśli Inter zdecyduje się na Messiego, może nawiązać się poważna walka z Manchesterem City. - Suning to światowa potęga, która może sobie pozwolić na wszystko - wyjaśnił Pedulla.

Źródło: Twitter