Alexis Sanchez atakuje Manchester United

4 września 2020 | 10:58 Redaktor: Maciej Pawul Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Alexis Sanchez za pośrednictwem Instagrama rozliczył się z przeszłością w barwach Manchesteru United. W długiej wypowiedzi w formie wideo wyjaśnił przyczyny, dla których nie mógł rozwinąć skrzydeł w szeregach Czerwonych Diabłów.

- Chcę opowiedzieć wam o moim okresie w United, po wielu rzeczach, które zostały powiedziane, a przez które źle wyglądam - rozpoczął.

- Przed przyjazdem miałem umowę z Manchesterem City, ale nie wyszło i dostałem propozycję dołączenia do Manchesteru United. To było dla mnie coś miłego, jako dzieciak bardzo lubiłem ten klub. Skończyło się na tym, że podpisałem kontrakt bez wielu informacji o tym, jak będzie z przeprowadzką. Przez kilka pierwszych dni byłem z moimi nowymi kolegami z drużyny, czasami są rzeczy, co do których nie zdajesz sobie sprawy, dopóki nie znajdziesz się na miejscu.

- Po pierwszym treningu zdałem sobie sprawę z wielu rzeczy. Kiedy wróciłem do domu i zapytałem rodzinę i mojego przedstawiciela: „Czy moja umowa może zostać rozwiązana i czy mogę wrócić do Arsenalu?” to śmiali się z tego, ale naprawdę czułem, że w klubie działy się złe rzeczy, które mi się nie podobały. Nie byliśmy zjednoczeni jako zespół. Dziennikarze pisali nie mając wiedzy i denerwowałem się, byli gracze, którzy nie wiedzieli nic o tym, jak się sprawy mają, ale winili mnie.

- Jako gracz potrzebujesz zespołu, który jest zjednoczony, jest rodziną, a my nie byliśmy. Widać to było na boisku, ale ponieważ musieli kogoś obwiniać, zawsze winili mnie. Czasami nawet nie grałem lub grałem tylko przez 20 czy 30 minut, ale zawsze wina była moja. Oczywiście wiem, mogłem grać lepiej, a może nie mogłem, być może doznałem kontuzji, ponieważ źle się tam czułem, może wpłynąłbym na drużynę, ale według nich i tak zawsze była to moja wina. Czułem się fatalnie. Nie byłem zadowolony z całej sytuacji.

- Był taki mecz z West Hamem, w którym nawet nie zostałem powołany, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło, bardzo mnie to zdenerwowało. Nie mogłem zrozumieć, w jaki sposób pięć miesięcy wcześniej byłem jednym z najlepszych graczy w Premier League, a teraz w ogóle nie gram. Potem wróciłem do domu, byłem naprawdę zdenerwowany i smutny, a następnego dnia zrobiłem sobie podwójny trening. Taki jestem i staram się dać z siebie wszystko, a piłka nożna jest tym, co kocham.

- W kolejnym sezonie dostaliśmy nowego trenera (Solskjaera - dop. red.), rozmawiałem z nim i powiedziałem mu, że potrzebuję okazji do odejścia, a Inter jest opcją. Potrzebowałem świeżego powietrza, a on powiedział, że nie ma z tym problemu i odszedłem. Mam tylko miłe słowa dla United za danie mi tej okazji.

- Jestem zły, że sprawy nie potoczyły się tak, jak chciałem. Gdyby zespół był bardziej zjednoczony i bylibyśmy bardziej jak rodzina, gdyby wszystko było bardziej pozytywne, myślę, że moglibyśmy osiągnąć lepsze rezultaty. Mówię to wszystko, ponieważ nauczyłem się tego jako gracz i jako osoba. Jeszcze raz dziękuję United, jest mi smutno, bo chciałem wygrywać trofea i uszczęśliwiać fanów.

Źródło: football365.com

Polecane newsy

Komentarze: 8

inter00

inter00

4 września 2020 | 11:14

To co mówiłem. W Manu nie ma zespołu, jest grupa indywidualności i ten klub po prostu niszczy większość graczy.

Interista1987

Interista1987

4 września 2020 | 11:21

Czemu gdy czytam slowa Sancheza o pobycie w United mysle o Eriksenie u nas ?!

Marek Sudoł

Marek Sudoł

4 września 2020 | 13:02

Kluby takiej renomy jak Manchester United są pod stałą presją, wymaga się ciągłej walki o najwyższe cele i to odbija się na wszystkich, zwłaszcza na piłkarzach, który mają robić różnicę. U nas też tacy piłkarze jak Forlan, Podolski czy Vidic, którzy trzymali bardzo wysoki poziom, totalnie się wypali przez sytuację panującą w klubie

HeyaMakumba

HeyaMakumba

4 września 2020 | 13:23

@Surek
Zawodnicy, których wymieniłeś przyszli do nas ponieważ już byli dalecy od swojej najlepszej dyspozycji. To nie Inter ich zniszczył tylko nam odbiło się czkawką ściąganie gasnących gwiazd.

Oba

Oba

4 września 2020 | 13:38

Ja myślę że w United problem jest taki, że gracze są strasznie przeplacani i to się tyczy także Sancheza. Nie ma tam team spirit, a przynajmniej przed Soalskierem nie było, tylko każdy brał wypłatę i przepieprzal na coraz to bardziej niepotrzebne rzeczy. Dość ciekawie swój pobyt w MU opisał Deepay.

Marek Sudoł

Marek Sudoł

4 września 2020 | 13:58

@HeyaMakumba
No nie wiem, dla mnie to jest podobna sytuacja co w przypadku Sancheza. Po świetnym sezonie (Forlan MŚ, Vidic ratował ManU w obronie) chcieli zmienić klub i powalczyć jeszcze o coś, ale po prostu źle wybrali

darren

darren

4 września 2020 | 14:04

Vidić bym tu nie zaliczał, bo on jeszcze w United został zniszczony przez kontuzje i już tam zaliczył mega zjazd. U nas prezentował po prostu to samo co w ostatnim sezonie w United.

hawk247

hawk247

4 września 2020 | 22:41

Myślę, że nie pomogło to, że Sanchez jest bardzo skryty, przynajmniej z tego co czytałem. Mourinho powiedział o nim, że taki trochę smutny jest na treningach i kiedy jest z innymi. Aż się zdziwiłem, że u nas się nieźle zaaklimatyzował, chociaż myślę, że po części po prostu odpowiada mu, że tu zaczął z (prawie) czystą kartą.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich