Transfer Vidala na ostatniej prostej
Ronald Koeman nie chce Vidala w swoim zespole, zaś Antonio Conte wyczekuje go z otwartymi ramionami. Przeprowadzka do Mediolanu podoba się też samemu zawodnikowi, lecz strony nadal nie potrafią sfinalizować transakcji. Powód? Kasa misiu, kasa...
Według różnych źródeł piłkarz osiągnął już porozumienie z Interem w sprawie indywidualnego kontraktu. Chilijczyk ma związać się z nowym klubem 2-letnim kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny rok.
Barcelona jest gotowa puścić 33-latka za darmo, lecz oczekuje, że ten zrzeknie się pensji za pozostały okres (umowa do czerwca 2021 roku), czyli blisko 6 mln euro. Do rozwiązania pozostaje też kwestia premii uwzględnionych w kontrakcie, które już kilka miesięcy temu były przedmiotem sporu na linii klub - zawodnik.
Najbardziej optymistyczne scenariusze zakładają, że Vidal trafi pod skrzydła Antonio Conte już w przyszłym tygodniu. Jak będzie w rzeczywistości?
Źródło: Mundo Deportivo
shakurspeare
6 września 2020 | 19:23
A ja chce frytki...
inter00
6 września 2020 | 19:29
Jeżeli zależy mu to zrzeknie się, jeżeli nie to po jaką cholerę my chcemy go kupić?
kandziak
6 września 2020 | 19:32
Niby w Barcelonie dostawał 8mln netto w Interze dostanie 6.5mln za sezon netto. Nie dziwię mu się że chce dostać odprawę. Pewnie walka jest o 3-4mln które drogą nie chodzą. Pewnie Farcelona chce żeby to Inter mu zapłacił w zamian pójdzie wolno.
Marek Sudoł
6 września 2020 | 19:43
Z Tonalim też były takie newsy
Reklama