Tottenham i Cagliari nie tracą nadziei

Pomimo jednoznacznej deklaracji ze strony Piero Ausilio włoska prasa nieprzerwanie podgrzewa atmosferę wokół Milana Skriniara. Działacze Tottenhamu podobno nie składają broni i zamierzają nakłonić Nerazzurrich do zmiany dotychczasowego stanowiska.

Wielkim zwolennikiem ściągnięcia defensora ma być Jose Mourinho, lecz dotychczasowe podchody ze strony Kogutów spotykały się ze zdecydowaną reakcją włoskiego klubu. Inter nie chce i nie musi sprzedawać Skriniara, co daje klubowi mocną pozycję w negocjacjach i pozwala twardo obstawać przy swoich warunkach.

O czym mowa? Spekuluje się, że Nerazzurri oczekują oferty transferu w granicach 50-60 mln euro. Dotychczasowe propozycje ze strony londyńskiego klubu nie były nawet zbliżone do tej kwoty. Sky Sport Italia wyraża jednak przekonanie, że Daniel Levy nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

***

Sporo zamieszania także wokół Radji Nainggolana, który nadal liczy na powrót do ukochanego Cagliari. Włoskie źródła wydają się przekonane, że transakcja prędzej czym później, ale dojdzie do skutku. Na jakich warunkach? Tutaj sprawa ma się analogicznie, jak w przypadku Milana Skriniara. Inter oczekuje jasnych deklaracji i konkretnych pieniędzy (10-12 mln euro). W przeciwnym wypadku piłkarz pozostanie w stolicy Lombardii.

Agent pomocnika miał pojawić się dziś w siedzibie Nerazzurrich, aby osobiście przedyskutować kwestię klubowej przyszłości Belga i jego status w obecnym zespole trenera Antonio Conte.

Źródło: Sky Sport Italia