Dublet Lukaku, wygrana Włochów
Za nami ostatni dzień w meczami reprezentacji narodowych. Piłkarze Interu powrócą teraz do Mediolanu, aby przygotowywać się do ligowej batalii z Torino. W jakich humorach spotkają się na najbliższym treningu?
Zdecydowanie najwięcej powodów do zadowolenia może mieć Romelu Lukaku. Big Rom w dobrym stylu powrócił do strzelania bramek i dwukrotnie znalazł sposób na bramkarza reprezentacji Danii. Belgia wygrała 4:2 i dodatkowo umocniła się na pierwszym miejscu w swojej grupie. Napastnik Interu rozegrał mecz w pełnym wymiarze czasowym, podobnie zresztą jak Christian Eriksen.
Pierwszą lokatę obronili także Włosi, którzy bez większych problemów uporali się z Bośnią i Hercegowiną 2:0. W wyjściowej jedenastce ponownie pojawił się duet Nerazzurrich - Alessandro Bastoni i Nicolo Barella. Obaj pozostali na murawie do końca spotkania. Danilo D'Ambrosio cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
W drugim spotkaniu tej grupy Holandia wygrała na wyjeździe z drużyną Jerzego Brzęczka. Polacy długo prowadzili po golu Kamila Jóźwiaka, lecz spotkanie zakończyło się ostatecznie wygraną Pomarańczowych 2:1. Stefan de Vrij zagrał cały mecz.
W prestiżowym spotkaniu dla obu nacji Czechy wygrały u siebie ze Słowacją 2:0. Milan Skriniar rozegrał pełne 90 minut. Swój mecz wygrała reprezentacja Izraela, więc Słowacy tym samym pożegnali się z dywizją B Ligi Narodów.
Źródło: inf. własna
Reklama