Wypowiedzi pomeczowe piłkarzy

Nerazzurri pokonali Torino 4:2. Zarówno trener, jak i piłkarze jednogłośnie stwierdzili, że pierwsza połowa w wykonaniu Interu była słaba.

Romelu Lukaku:

- Przez pierwszą godzinę graliśmy źle, byliśmy w trudnej sytuacji. Brakowało nam złośliwości i umiejętności wywierania presji, pod tym względem nie jesteśmy jeszcze świetną drużyną. później się ocknęliśmy, wygraliśmy i cieszymy się z tych trzech punktów.

- Ja jestem liderem? Nie, jestem tylko graczem, który chce pomóc swoim kolegom z drużyny i zespołowi. Rozwijam się, staram się ulepszać to, co robię gorzej. Chcę zbliżyć się do mistrzów, ale to mistrzowie zdobywają trofea. Pracuję z doskonałym trenerem i dobrą drużyną.

- Ta cieszynka jest spowodowana tym, że Lautaro również uczy się grać w Call of Duty. Hakimi i ja trochę go uczymy, więc cieszyliśmy się z tego.

Lautaro Martinez:

- Nie mieliśmy dobrej pierwszej połowy, ale jesteśmy zadowoleni z tego, co pokazaliśmy w drugiej. Chęć i determinacja doprowadziły nas do tych czterech bramek. Dziś najważniejsze były trzy punkty. Zdobyliśmy je i pokazaliśmy, że mamy charakter. To ważne, bo w środę mamy już kolejny bardzo ważny mecz.

Alessandro Bastoni:

- Mieliśmy zdecydowanie zły start, złe podejście do meczu. Być może było to następstwem zgrupowań reprezentacyjnych. Wielu z nas dużo grało w tym okresie. Nie jest to czynnik łagodzący, ale mógł mieć wpływ.

- Od teraz do Bożego Narodzenia jest dziewięć innych meczów, które będą rozgrywane jak finały. Spróbujemy je wszystkie wygrać.

Źródło: inter.it