Berni: Wierzyłem w Inter
Tommaso Berni, były bramkarz Nerazzurrich, po rozstaniu z Interem Mediolan pozostaje bez klubu. 37-latek pojawił się w wywiadzie dla włoskiego serwisu informacyjnego Il Posticipo. W szczerej rozmowie ocenił trenerów i kolegów z byłej drużyny.
Jak wyglądał powrót do Mediolanu?
- Moje pierwsze lata w Interze nie były łatwe. Kiedy następuje zmiana właściciela i rewolucja na poziomie zarządzania klubem, potrzeba czasu, aby zbudować coś solidnego i konkretnego - rozpoczął swoją opowieść w roku 2014, kiedy powrócił Interu, którego był wychowankiem.
- Każdy zawodnik i każdy trener, który pracował dla Interu, dał coś i coś zostawił, czasem na lepsze, czasem na gorsze, zależnie od uzyskanych wyników.
Jak wspominasz Luciano Spallettiego?
- Te dwa lata z Luciano Spallettim miały fundamentalne znaczenie. Wyniki na boisku były widoczne. Zespół przeszedł przez chwile wielkich trudności. Inter wrócił do Ligi Mistrzów po wielu latach, wziął udział w zawodach, które muszą być dla Interu normalnością.
Co sądzisz o Antonio Conte?
- Zawsze wierzyłem, że zostanie. Conte to dowódca, to trener, który nie opuszcza swoich podopiecznych, byłem przekonany, że pozostanie w Mediolanie. Co naprawdę się wydarzyło lub co może się wydarzyć, nie wiem, trzeba porozmawiać z klubem.
Jak oceniasz odpadnięcie Interu z Ligi Mistrzów UEFA?
- Eliminacja z Ligi Mistrzów? Wierzyłem, że zespół może przejść dalej. Po raz kolejny była okazja do zdobycia bramki w ostatnim meczu. Myślałem, że prędzej czy później coś wpadnie w starciu z Szachtarem. Niestety, tak się nie stało i było mi przykro. Odpadnięcie nie jest dobrą rzeczą, ale musimy iść do przodu i mieć świadomość, że jest szansa na wspaniały sezon. W zasięgu ręki są dwa konkursy. Mam nadzieję, że Inter może je wygrać. Wiele zespołów może aspirować do Scudetto, ale ścieżka nie jest łatwa dla nikogo i jest bardzo długa.
Co się dzieje z Christianem Eriksenem?
- W zeszłym roku byłem w szatni z Christianem i mogę powiedzieć, że pod względem cech ludzkich i piłkarskich jest czołowym graczem. Musimy mieć trochę cierpliwości. Jego wartość nie podlega dyskusji, ale logicznie nie możemy też czekać na nikogo w nieskończoność. To nie pierwszy raz, kiedy ważni gracze przyjeżdżają do Włoch z zagranicznych lig, nie radzą sobie dobrze, a kiedy ich odsyłamy, eksplodują za granicą. Jeśli da mu się możliwość wyrażenia siebie, Eriksen z pewnością będzie w stanie odwdzięczyć się nam wszystkim.
Opowiedz o talizmanie Interu, o Romelu Lukaku.
- Ma niesamowitą pokorę i jest bestią. Nie jestem mały, dużo ważę, ale przy nim czułem się jak chłopiec. Ma nadmierną siłę fizyczną. Ma swoje niesamowite, szalone cechy techniczne. Jego największym darem jest pokora. Jest zawsze dostępny, przyjmuje krytykę i wciąż chce się doskonalić. Bardzo związałem się z nim i z całą resztą. W zeszłym roku panowała wspaniała atmosfera. Tęsknię za chłopakami, za rzucaniem się na ziemię i walką na treningu.
Źródło: sempreinter.com
inter00
19 grudnia 2020 | 11:52
Mimo iż nie odgrywał na boisku żadnej roli to wiem że dla szatni był niesamowicie ważny. Tym wywiadem rozjaśnił kilka kwestii o których mówiła prasa, oby znalazł jeszcze klub w którym będzie pełnił ważną rolę bo zasłużył
Huragan1410
19 grudnia 2020 | 15:16
Prawdziwy Interista.
Darkos
19 grudnia 2020 | 22:57
Zawsze szacun dla Berniego. Tym bardziej że mądrze gada.
Reklama