Pioli: Inter i Juve faworytami do scudetto

23 grudnia 2020 | 23:57 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Stefano Pioli i jego AC Milan kończą rok 2020 na pozycji lidera Serie A, choć przewaga nad Interem stopniała tylko do jednego punktu. Zdaniem byłego trenera Nerazzurrich, to Interiści oraz Juventus pozostają faworytami do zdobycia scudetto. 

- Osiągnęliśmy wszystkie cele, jakie sobie założyliśmy, jesteśmy nawet pierwsi w tabeli. Ogień, który mamy w sobie, robi różnicę. Musimy go podtrzymywać. Nadal uważam jednak, że to Inter i Juventus są faworytami do zdobycia mistrzostwa Włoch. Oba kluby poczyniły ostatnimi czasy wielkie inwestycje. My musimy skupić się na sobie i wygrywać mecze, a wtedy zobaczymy co przyniesie kwiecień - powiedział Pioli w wywiadzie dla DAZN. 

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 5

inter00

inter00

24 grudnia 2020 | 00:03

Wydaje mi się że Milan po nowym roku nie będzie już tą samą drużyną. My nie gramy najlepiej więc upatruje w przerwie szansy na odpoczynek i poprawę po powrocie. Uważam że będziemy się bić z Juve o mistrza o ile po przerwie nie będziemy grać padaki (edycja 2020.12.24 00:03 / inter00)

wróbel1908

wróbel1908

24 grudnia 2020 | 09:13

Zagrywka Piolego zrozumiała nie chce wywierać presji na swoich piłkarzy ale Milan pokazuje ze jest mocny i są wstanie powalczyć o scudetto. Chociaż uważam że Mistrzostwo dla rossoneri to policzek dla Conte.

Pawel

Pawel

24 grudnia 2020 | 11:31

Stefano zrzuca presję ze swoich zawodników wszak wiadomo to oni zajmują 1 miejsce. Z perspektywy kibica Interu który jest tuż za plecami swoich sąsiadów uważam że jednak 2 lokata może być dla nas korzystną sytuacją - mam nadzieję że lepiej nam będzie ścigać lidera niż już w połowie wyścigu nim być. Zresztą w ubiegłych sezonach nam się to zdarzało a które miejsce zajmowaliśmy na końcu rozgrywek wszyscy pamiętamy. Ważne będzie utrzymanie formy ale i zimowe mercato.

hawk247

hawk247

24 grudnia 2020 | 14:24

Wiadomo, że zrzuca presję ze swoich, ale też Juventus moim zdaniem za Pirlo nie będzie nawet w walce pod koniec. Jedna kontuzja/wykluczenie na pare meczów Ronaldo i ten zespół nie istnieje w tym sezonie.

domi

domi

25 grudnia 2020 | 13:55

Prawda jest taka, że do końca jest tyle kolejek, że jeszcze można złapać formę, stracić, a potem znowu znaleźć- bądź odwrotnie. Jest gdzie gubić punkty i z kim je zyskiwać, szczególnie z górną połową tabeli. Dla nas styczeń z reguły nie bywał przyjemny, w tym sezonie kolejny raz terminarz przysporzył nam trudnych rywali- Romę czy Juventus, a więc deliberowanie na temat mistrza na ten moment to bujanie w obłokach. A kandydaci do scudetto są znani od początku, lider tabeli na końcu roku kalendarzowego oczywiście się też do nich zalicza, o czym Pioli doskonale wie, choć nie można się dziwić, że tego nie przyznaje głośno.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich