Origi póki co za drogi

Jednym z pomysłów na wzmocnienie napadu Nerazzurrich jest ściągnięcie Divocka Origi z Liverpoolu. Sam piłkarz miał być chętny na dołączenie do Interu, ale według Corriere dello Sport póki co przeszkodę stanowią finanse. 

Mediolańczycy co prawda nie myślą o transferze definitywnym 25-latka, a o jego wypożyczeniu. The Reds nie mieliby z tym większego problemu, gdyż Belg nie przebija się obecnie do pierwszego składu i regularnie spędza mecze na ławce rezerwowych.

Problemem jest jednak pensja ofensora. Inter musiałby pokryć gażę Divocka Origi, a na to obecnie nie ma funduszy. Sytuację może zmienić dopiero zwolnienie listy płac przez Andrea Pinamontiego oraz przede wszystkim przez Christiana Eriksena. 

Przed działaczami Nerazzurrich niełatwe zadanie. Jeżeli chcą widzieć u siebie Belga, muszą szybko sformalizować odejście młodego Włocha oraz Duńczyka. W pierwszym przypadku nie powinno być problemu, gdyż wypożyczeniem napastnika żywo zainteresowane jest Benevento. Bardziej skomplikowanie wygląda kwestia Eriksena. 

Źródło: sempreinter.com