Leicester pytało o Eriksena (akt.)

Sporo szumu, mało konkretów. Tak, w największym skrócie, wygląda obecna sytuacja klubowej przyszłości Christiana Eriksena. Sprowadzeniem Duńczyka mają interesować się głównie kluby angielskiej Premier League, lecz potencjalnych nabywców odstraszają wysokie zarobki pomocnika.

Media spekulowały, chociażby o podchodach ze strony takich klubów jak West Ham, Tottenham czy ostatnio Manchester United. Najnowszy raport dziennika The Telegraph wspomina zaś o zapytaniu ze strony Leicester City. Popularne Lisy zaangażowane są w walkę o najwyższe cele w bieżącym sezonie, więc klub poszukuje wzmocnień podczas zimowego okienka. W kręgu zainteresowań klubu z King Power Stadium miał znaleźć się właśnie Christian Eriksen.

Jeśli wierzyć prasowym doniesieniom Leicester miało oficjalnie zapytać o możliwość półrocznego wypożyczenia, ale negocjacje utknęły już na pierwszym etapie, którą miała stanowić kwestia pensji piłkarza. Anglików odstraszyła podobno wysokość gaży, a także fakt, że Inter nie chętnie podchodzi do kwestii ewentualnej pomocy w pokryciu zobowiązań.

Włosi prezentują dość twardą postawę, czego zresztą wymaga od nich nieciekawa sytuacja w klubowej kasie. W ostatnich tygodniach zaczęto nawet spekulować, iż Eriksen może zachować miejsce w zespole Antonio Conte, który ponownie zaczął eksperymentować z dopasowaniem Duńczyka do swojej wizji zespołu. Tym razem 29-latek miałby pełnić rolę bezpośredniego zmiennika dla Marcelo Brozovicia na pozycji rozgrywającego.

Aktualizacja:

Według Fabrizio Romano, Inter jasno przedstawił swoje warunki Leicester i Tottenhamowi - zapłać sto procent pensji, albo nic z tego. W tej chwili nie ma na to szans  bowiem półroczne wypożyczenie zawodnika to koszt rzędu 4 milionów euro.

Dziennikarz poinformował także, że Inter nie otrzymał żadnej propozycji od Manchesteru United.

Źródło: The Telegraph