Bergomi: Handanović odpowiedział krytykom

11 lutego 2021 | 08:42 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Zgodnie z tradycją, wtorkowe spotkanie Interu skomentował w Sky Sport Itaia ex-obrońca Nerazzurich, Gisueppe Bergomi. Były Interista zwrócił uwagę przede wszystkim na kolejny dobry występ Samira Handanovicia.

- Handanović zanotował dwa świetne występy z rzędu, dwukrotnie zachowując czyste konto. Mówię tu o rewanżu z Juve i wcześniejszym meczu z Fiorentiną. Jest wielkim profesjonalistą i stanowczo odpowiedział na krytykę, która ostatnio na niego spadła. 

Inter musi uświadomić sobie, jak silną jest drużyną. Odpadli co prawda z Pucharu, ale remis z Juve w Turynie to sam w sobie niezły wynik. Zadecydowały proste błędy z pierwszego meczu. Teraz Nerazzuri muszą kontynuować dobrą passę w lidze, nie tracąc formy. Interiści muszą walczyć w Serie A do samego końca. 

Spięcie w trakcie meczu? To trwa przynajmniej od lat 60' ubiegłego wieku. Zawodnicy Interu zawsze powtarzali mi, że Juve jest dla nich największym wrogiem. Napięcie było zawsze - powiedział Beppe Bergomi. 

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 4

kandziak

kandziak

11 lutego 2021 | 09:40

Pokazali ze to merdy bez szacunku. Obrazanie, drwienie sobie z trenera drużyny przyjezdnych. Dostali fucka i zdziwieni, caly judentus. Szukanie u innych...

inter00

inter00

11 lutego 2021 | 09:48

Handa mimo swojego wieku nadal ma klasę, wiadomo nie ma tej szybkości i zwinności co kiedyś ale instynkt bramkarski pozostał, oby te błędy były po prostu spowodowane zniżką formy a teraz Handa będzie wracał do optymalnego poziomu. Co do Juve to wiadomo jak to się u nich odbywa, udają że to nie ich złapali za rękę i że z ławki to tylko uwagi żeby Conte dał spokój z faulem na Lautaro. Co by się nie działo to będą zamiatać to pod dywan a ci co byli na ławce jak szczury schowają się do kanałów. To że Conte pokazał faka to jedno ale żeby prezydent tak wielkiego klubu stanął w jednym rzędzie z Filipiakiem to już żenada

master

master

11 lutego 2021 | 13:05

cóż, może nie jestem jak chorągiewka na wietrze, nie szukam zawsze jednego winnego porażki czy też utraty gola... nie winiłem zawsze tak jak większość Handy albo Lautaro za porażki albo brak zwycięstwa... natomiast to co gada Bergomi pokazuje sposób myślenia większości... co takiego pokazał Handa z Juve? Obronił dwa strzały i od razu zamyka usta krytykom? A takie strzały, które wpadają po odbiciu się od słupka i Handa się nie rzuci to od razu jest winny porażki... Obiektywizmu trochę... w spotkaniu z Napoli, Fiorentiną i ostatnim z Juve piłka przy każdej interwencji była w zasięgu Handanovicia bądź leciała dokładnie tam gdzie on stał, a to że się rzucił czy położył wcale nie oznacza geniuszu i kunsztu bramkarskiego, który widocznie i systematycznie spada u leciwego już Słoweńca. Czas na Golliniego.

inter00 Co do faulu na Latuaro to go nie było ale też nie była to tak jednoznaczna sytuacja, natomiast nie można mówić, że Argentyńczyk "kopnął trawę", jak niektórzy to określają, jest to kolejny raz (pierwszy raz był w meczu z Fiorentiną i interwencja Caseresa postawił w momencie kiedy Lautaro składał się do oddania strzału) kiedy ktoś stawia swoją nogę między piłką a nogą Lautaro i ten ktoś z piłką kontaktu nie ma ale do końca nie jest to czyste blokowanie piłki. Teraz była to postawiona noga Bernardeskiego, o którą Lautaro zahaczył co spowodowało kopnięcie w murawę... a gdy ktoś robi wślizg i nie trafia w piłkę a zawodnik atakujący na niego wbiega co powoduje upadek to jest faul czy nie ma?? Nie można mówić tu o sytuacji kiedy napastnik został wyprzedzony i obrońca swoim ciałem osłania piłkę. (edycja 2021.02.11 13:09 / master)

inter00

inter00

11 lutego 2021 | 13:46

Master - powtórki pokazują jasno że Lautaro kopnął w stopę Berny


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich