Konferencja przed derby z AC Milan

Dzisiejszego popołudnia odbyła się tradycyjna konferencja przed meczem z AC Milan. Przed jej rozpoczęciem uczczono pamięć Mauro Bellugego.

Jakich derbów się spodziewasz?

- To inne derby niż w poprzednich latach, bo chodzi o wysokie miejsce w tabeli, mówimy o dwóch drużynach na czele. To wielka satysfakcja dla Mediolanu, ma tego typu mecze, z taką stawką. W derbach trzeba wygrać, bo to derby, ale dziś także kwestia rankingu.

Jakie korzyści przyniosło wyprzedzenie w przygotowaniach do meczu? (AC Milan miał mniej czasu - dop.red.)

- Mamy spokój ducha, zawsze musimy pracować z odpowiednim entuzjazmem, siłą i determinacją. Kiedy masz terminarz, która się do ciebie uśmiecha, musisz być jeszcze bardziej naładowany, mieć więcej entuzjazmu, siły i jeszcze więcej chęci do robienia dobrych rzeczy.

Jaka jest najważniejsza wiadomość, którą przekazałeś zespołowi?

- Mój przekaz jest tym, co codziennie daję zespołowi, staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, pracować w poszukiwaniu doskonałości. Staramy się zbudować coś ważnego, to jest mecz przeciwko silnej drużynie, która zasługuje na to, co mówi tabela, więc musimy zagrać świetnie.

Czy biorąc pod uwagę stawkę przewidujesz nerwowe derby?

- To będzie mecz, w którym obie drużyny będą starały się wygrać, prześcignąć się, powołano znakomitego sędziego i nie zapominajmy, że to sport, to piłka nożna, ważna gra, nie widzę jednak niczego, co może zaszkodzić zespołowi.

Co oznacza gra przeciwko Ibrahimovicowi, który zawsze strzelał gole w ostatnich derbach, również z taktycznego punktu widzenia? Jak rozwiążecie ten problem?

- Rozwiązuje się go, pracując zespołowo i starając się zminimalizować błędy. To zawodnik, który dużo daje Milanowi, strzelił w poprzednich meczach, ale nie jest pewne, czy tym razem zrobi to ponownie. Liczy się dla nas to, aby dać z siebie wszystko, aby wygrać te derby.

Czy tydzień bez meczu może być zaletą?

- Do tej pory zawsze graliśmy co trzy dni, graliśmy też w półfinale Pucharu Włoch z Juventusem, a po dwóch dniach byliśmy już we Florencji. To jednak boisko i musimy być skuteczni i skupieni. Na pewno nie grając we wtorek, czy środę, będziemy pracować jeszcze więcej.

Czy Eriksen może zostać zawodnikiem derbowym, tak jak w Pucharze Włoch?

- Nadal istnieją wątpliwości, które mam w związku z jutrem. Widzieliśmy postępy w Christianie, pracowaliśmy i teraz mamy na to jeszcze więcej sposobów, zrobił krok naprzód i jest to dobre dla niego, dla nas, dla Interu i dla fanów.

To są wyważone mistrzostwa. Czy jutro może być okazją do stworzenia pewnego dystansu?

- Zostało 16 meczów, liga jest ciężka do przewidzenia, w każdą niedzielę sytuacja się zmienia. Wiele komentarzy zmieniło się od jakiegoś czasu, to jest trudność mistrzostw, w których każdy mecz musi być należycie rozegrany. Po Milanie będziemy mieli Genuę, która przeżywa ważny moment. Nieuniknione jest, że każde zwycięstwo, które osiągniesz, daje pewność siebie, morale, świadomość i to jest najważniejsze.

Derby to również mecz fanów. Masz dla nich wiadomość?

- Zrobimy co w naszej mocy dla tych kolorów i dla historii klubu, jak zawsze robiliśmy, zrobimy wszystko, aby kibice byli zawsze dumni z naszego zaangażowania i oddania.  

Skriniar bardzo się rozwinął. Jaka była praca z nim?

- Skriniar radzi sobie bardzo dobrze, podobnie jak nasze zaplecze, znaleźli dobrą harmonię. Kiedy ich wszystkich wezwałem, odpowiedzieli w zdecydowany sposób i to jest nasza siła. Ta bardzo uczciwa konkurencja doprowadziła do rozwoju wszystkich, w tym Skriniara. Fortuna Interu nadchodzi przez doskonalenie jednostek, ponieważ dzięki temu podnosimy poziom, jesteśmy konkurencyjni.

Przeciwko Lazio zostawiłeś inicjatywę przeciwnikowi. Czy to oznaka dojrzałości?

- Byliśmy cyniczni, ale w ostatnim momencie straciliśmy już 3 lub 4 bramki. Mecze należy rozgrywać, studiując określone sytuacje i rozumiejąc, jak ranić, jak uderzać. Z Lazio poradziliśmy sobie dobrze, a takie zwycięstwo dało nam poczucie własnej wartości. Teraz pracowaliśmy nad Milanem, wiemy, jakie trudności mogą nam stworzyć i jakie możemy stworzyć my, musimy zrobić wszystko we właściwy sposób.

Czy chciałbyś wysłać Lukaku do Sanremo (na słynny festiwal piosenki - dop. red.)?

- Jutro pośpiewamy najpierw na San Siro...

Źródło: inter.it