Costacurta: Ronaldo był koszmarem
Były środkowy obrońca AC Milan i Włoch, Alessandro Costacurta, wyznał, że mecz z Brazylią w 1997 roku był ostrzeżeniem przed jego późniejszymi starciami z gwiazdą Interu Ronaldo. Doświadczony defensor wspominał jakie wrażenie Il Fenomeno zrobił na nim i jego kolegach.
- Dwadzieścia dni przed przylotem Ronaldo do Mediolanu, jako drużyna narodowa zmierzyliśmy się z Brazylią - rozpoczął Costacurta krótki wywiad dla włoskiej telewizji Sky Sport Italia.
- Obok mnie byli Cannavaro, Maldini i Ferrara, więc oprócz mnie pozostała trójka również była naprawdę dobrymi graczami. My, włoscy obrońcy, nigdy nie spędziliśmy tyle czasu szorując plecami po ziemi z powodu poślizgnięć, po prostu nigdy nie mogliśmy za nim nadążyć. Niestety, zaledwie dwadzieścia dni później ten dżentelmen stał się dla nas, obrońców, koszmarem, kiedy przybył do Włoch.
Ronaldo spędził pięć lat w Interze i strzelił 59 goli w 99 występach pomimo pauzy w sezonie 2000-2001 z powodu kontuzji.
Źródło: sempreinter.com
kandziak
14 marca 2021 | 14:05
Pamietam jak wrocil na spotkanie z Lazio i zaraz zszedl z płaczem po odnowieniu sie kontuzji kolana.
Darkos
14 marca 2021 | 17:08
Też to pamiętam. Ale to był smutny widok
Morfo
14 marca 2021 | 17:18
Dramat te jego kontuzje, człowiek przeżywał tak ze swoje kolana by oddał, podobnie jak Roberto Baggio. Ogólnie patrząc to malutko tych bramek zdobył w Interze.
pasek_9
14 marca 2021 | 18:08
Dzięki Ronaldo zaczęła się miłość do Interu !
Bonhart25
14 marca 2021 | 22:31
A Ja bardziej przeżywałem jak wyszły na światło jego kontakty z Realem ws. zmiany klubu i jak zarzekał się, że "w jego sercu płynie niebiesko-czarna krew" a później wiadomo jak to się skonczyło
SINDBADSZYDERCA
15 marca 2021 | 04:25
Il fenomeno.
Huragan1410
15 marca 2021 | 17:41
Prawdziwy Bóg futbolu. Śmiało stoi w jednym rzędzie z Diego, Pele, Zidanem, Cruyffem i innymi najlepszymi.
Reklama