Czerwony alarm w Serie A?
Nagły wzrost zachorowań wśród graczy był jedną z głównych obaw przedstawicieli włoskich klubów przed rozpoczęciem przerwy na mecze reprezentacji. Niewykluczone, że pesymistyczny scenariusz urzeczywistni się w ciągu kilku kolejnych dni. Obawy odnośnie najbliższej przyszłości wyjawił ostatnio główny medyk Bolognii - Gianni Nanni.
- Serie A jest w pogotowiu. Dla przykładu, w Bolognii mamy Roberto Soriano, który był w składzie reprezentacji, więc jego wymazy będą aż do soboty poddawane ciągłym badaniom. Zawodnik będzie miał również spersonalizowaną szatnię i prysznic do momentu meczu z Interem.
Niepokój w szeregach klubów Serie A wywołały doniesienia o czterech pozytywnych przypadkach w szeregach sztabu drużyny narodowej Italii. Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa uzyskał również Leonardo Bonucci.
Stefano Sensi, Nicolo Barella i Alessandro Bastoni powrócili już do Mediolanu i pierwsze testy dały w ich przypadku wynik negatywny.
Źródło: ANSA
Reklama