Agent: Zanetti i Icardi byli zazdrośni
Pamiętacie jeszcze Gabriela Barbosę? Brazylijski napastnik, którego starano się wypromować jako spadkobiercę schedy po wielkim Ronaldo, a ostatecznie okazał się wyłącznie transferowym niewypałem, bardzo drogim zresztą. Zajmujący się sprawami zawodnika agent Wagner Ribeiro zasugerował, że za niepowodzeniem jego klienta mógł stać spisek zazdrosnych kolegów.
- Kiedy przybył do Interu, klub urządził wielką imprezę w teatrze. Wszyscy w czarnych krawatach. Wydarzenie o wiele większe niż to zorganizowane dla Kaki. To wywołało zazdrość Javiera Zanettiego, obecnego wiceprezydenta klubu, a także Mauro Icardiego. Dwaj Argentyńczycy byli o niego zazdrośni.
- Udał się do Portugalii, gdzie nie eksplodował. Wrócił do Santosu i stał się najlepszym strzelcem, a później powtórzył to we Flamengo. Czy Gabriel zrobił coś złego w Interze? Nie, to bardzo pokorna osoba - powiedział dla Uol Esporte.
W jednym należy zgodzić się z menadżerem piłkarza, Gabriel Barbosa rzeczywiście odżył po powrocie do rodzimej ligi, gdzie stał się prawdziwym postrachem bramkarzy. Dziwnym trafem jednak nie wzbudza on zainteresowania europejskich gigantów, więc może niekoniecznie wszystko było sprawką tych zazdrosnych Argentyńczyków...
Źródło: Uol Esporte
KawaOpole
8 kwietnia 2021 | 23:41
Podobno Wanda leciała na jego knage
Drago194
8 kwietnia 2021 | 23:43
Zanetti - piłkarz legenda, klubowy mistrz Włoch, Europy i Świata zazdrosny o jakiegoś kasztana z Brazylii, który nawet w lidze portugalskiej kopał się po czole xD xD xD
SeaVent
9 kwietnia 2021 | 02:01
Wyżej sra niż dupe ma (edycja 2021.04.09 02:03 / SeaVent)
GregorK13
9 kwietnia 2021 | 04:56
Wszystko by poszło zgodnie z planem gdyby nie ci wścibscy Argentyńczycy
Pepesz1908
9 kwietnia 2021 | 08:33
Szkoda Panie że już na boisku nie mieli czego zazdrościć.
inter00
9 kwietnia 2021 | 09:38
Agent piłkarza mocno się w głowę uderzył widzę
scrollo7
17 maja 2021 | 19:31
Nie wiadomo jak było
Reklama