TOP i FLOP: Inter - Sassuolo

9 kwietnia 2021 | 10:54 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Mecz z Sassuolo wyróżnił się niskim posiadaniem piłki przez Interistów (zaledwie 30%) i... cynizmem Antonio Conte. Nerazzurri zgarnęli trzy punkty małym nakładem sił, a szkoleniowiec Mediolańczyków bagatelizował statystyki, które przemawiały raczej na korzyść Neroverdich.

Jak to zwykle bywa, środowy mecz obfitował zarówno w persony, które można wyróżnić, jak i w tych którzy - mówiąc delikatnie - "niezbyt dużo pokazali na murawie". 

TOP

Duet LuLa

Tak naprawdę w tym przypadku nie trzeba zbyt wiele pisać i tłumaczyć. Nasza para napastników zrobiła to, co do nich należało, zapewniając nam trzy punkty. Veni vidi vici, i czekamy na Cagliari.

Matteo Darmian

Nasz nominalny wahadłowy pokazał w środę, że w sytuacji awaryjnej może sobie poradzić także w 3-osobowym bloku defensywnym. Były zawodnik Parmy i Manchesteru United powrócił do korzeni, zastępując wykartkowanego Bastoniego. I swoje zadanie wykonał bardzo dobrze.

Ashley Young

Anglik udowadnia ostatnio, że nadal może rywalizować o miejsce w pierwszym składzie z Ivanem Perisiciem. Dobra gra, zarówno w ataku jak i w obronie, a do tego asysta. Lewe wahadło znów staje się zabezpieczone.

FLOP

Achraf Hakimi 

Tu mógłby być flop z wykrzyknikiem. Marokańczyk jest zdecydowanie pod formą. Po słabym meczu z Bologną liczyliśmy na przebudzenie naszego prawego wahadłowego w meczu z Sassuolo. Niestety to nie nastąpiło. Niedokładność, brak ikry, brak skutecznych rajdów, i jeszcze raz... niedokładność. Hakimi nie popisał się także w końcówce meczu, gdzie źle podał do nadbiegających napastników. Mógł zaliczyć asystę i zamknąć mecz, a tymczasem musieliśmy denerwować się do ostatniej minuty.

Roberto Gagliardini

"Ulubieniec kibiców" zastąpił wykartkowanego Marcelo Brozovicia i zrobił to w słabym stylu. Można zaryzykować stwierdzenie, że był to najgorszy gracz na murawie. Co prawda Antonio Conte stwierdził na pomeczowej konferencji, że "Gagliardini zawsze dowozi to, o co go proszę", ale... czy tak jest naprawdę?

Alexis Sanchez

Chilijczyk nie był zbyt długo na murawie, jednakże w ostatnich minutach przestrzelił w dogodnej sytuacji aby podwyższyć wynik i pozbawić wszelkich złudzeń Sassuolo. Od napastnika tego pokroju, w takich sytuacjach, wymaga się znacznie więcej niżeli przeniesienia piłki nad poprzeczką, gdy praktycznie cała bramka jest otwarta. 

Źródło: inf. własna

Polecane newsy

Komentarze: 6

inter00

inter00

9 kwietnia 2021 | 12:11

Zgadzam się z całą rubryką!

MaATi96

MaATi96

9 kwietnia 2021 | 14:09

Przy Hakimim warto również podkreślić, że to właśnie on stracił piłkę, przed zdobyciem bramki przez Sassuolo. Mam nadzieje, że szybko powróci do swojej dobrej formy i pomoże w końcówce sezonu.

maestro84

maestro84

9 kwietnia 2021 | 14:16

heh z Youngiem to jest ciekawa sprawa, kilka centymetrów murawy zdecydowało, czy będzie w topie czy w flopie.

castillo20

castillo20

9 kwietnia 2021 | 15:15

Z Youngiem to jest o tyle ciekawie, że go już połowa tutejszych komentujących skreślała o gościu miał po prostu gorszą formę. Ja uważam, że powinniśmy mu przedłużyć kontrakt o rok, a za wszelką cenę pozbyć się Perisicia

superofca

superofca

9 kwietnia 2021 | 15:18

Zamiast Sancheza dałbym do flopu tym razem Barelle za zwlekanie z podaniami, wychodzenie poza linię obrońców Sassuolo bez sensu i przynajmniej ze dwie straty które były zupełnie niewymuszone. Może się czepiam ale czasem mam wrażenie, że gwiazdorzy kiedy zespół mniej gra piłką i w środę było to bardziej widoczne niż zwykle.

oster

oster

9 kwietnia 2021 | 18:46

Gagliardini jakby przyszedł do jakiegoś średniaka z naszej rodzimej Ekstraklapy to by pewnie niczym nie różnił się od innych zawodników...


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich