Sosa: W serie A pojawiła się nowa królowa

18 kwietnia 2021 | 11:41 Redaktor: Maciej Pawul Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Ruben Sosa to były napastnik Interu, który zdobył z Nerazzurri Puchar UEFA w sezonie 1993/94. Utytułowany Urugwajczyk nigdy nie krył swojej wielkiej sympatii do mediolańskiej drużyny. W ostatnim wywiadzie docenił postępy zespołu pod okiem Antonio Conte.

Czy śledzisz poczynania Interu w Serie A?

- Widziałem wszystkie mecze i nie przegapiłem żadnego, chyba że byłem na treningu w mojej szkole piłkarskiej.

- Podoba mi się nowe logo klubu i to dobrze, że w Serie A pojawiła się nowa królowa. Włoski futbol zawsze był zrównoważony, ale ostatnie dziewięć lat nie pomogło w postrzeganiu tego przez resztę świata.

- Trener zrozumiał, czym naprawdę jest Inter i wniknął w umysły zawodników. W pierwszym roku zmagał się z czynnikami zewnętrznymi, ale w ostatnich miesiącach znalazł prawie idealną równowagę. Poza tym, co niektórzy mogą twierdzić, gra bardzo dobrą piłkę nożną. Inter jest fizyczny i agresywny, ale to nie czyni go mniej pięknym. Na tym poziomie utrzymanie się na szczycie wymaga dużego wysiłku fizycznego, a Conte był w stanie zmusić ich do biegania i atakowania, a następnie do ponownego ataku.

Jak wspominasz swoje starcia z Antonio Conte?

- W sezonie 1992/93, 21 marca, Juve zero, Inter dwa, gole strzelili Ruben Sosa i Shalimov. Jeśli przyjrzysz się mojej bramce, przed strzeleniem lewą podjąłem zwód, a Conte dał się na to nabrać. Ciekawe, czy nadal to pamięta, ale był świetnym pomocnikiem. To symbol Juventusu.

- On rozumie, że środowisko w Mediolanie jest inne, wykazał się inteligencją i profesjonalizmem, aby dostosować się do dołączenia do rywala. Nie wiem, czy nadal sercem kibicuje Juventusowi, ale udało mu się ich pokonać i to się liczy.

Jak oceniasz współczesnych napastników Nerazzurrich?

- Lukaku jest kompletnym środkowym napastnikiem, nie traci piłki. Lautaro wie, jak wykorzystać fizyczność swojego partnera. Są stworzeni do wspólnej zabawy i oferują więcej razem niż każdy osobno.

- Południowoamerykański zawodnik zawsze potrzebuje więcej czasu na przystosowanie się do europejskiej piłki nożnej. Jeśli Martinez stał się wielki w tym roku, w przyszłym stanie się jeszcze lepszy. Na pewno wybuchnie, bo ma do tego wszystko. Kiedy przeczytałem o jego pragnieniu wyjazdu do Barcelony, pomyślałem: „Dokąd się wybierasz? Spójrz, w jak dobrym jesteś teraz miejscu”. Inter nie jest mniej wart, to jedna z najlepszych drużyn w Europie i jeśli nosisz taką koszulkę, inni zawsze będą cię szanować.

- Zespół jest teraz zorganizowany, ale Vecino jest kompletnym pomocnikiem, który zapewnia również przydatne bramki. Po kontuzji takiej jak jego, niestety, już trzeci raz walczy o powrót, ale jedno jest pewne. Jest piłkarzem Interu i jest jednym z nas.

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich