Włoscy dziennikarze krytykują sędziego Calvarese
Nie milkną echa po rywalizacji Juventusu i Interu. Włoscy dziennikarze i publicyści jednym głosem mówią o fatalnym sędziowaniu i trudno nie przyznać im racji. Poniżej najciekawsze wypowiedzi, które pojawiły się w prasie i social mediach.
Dziennikarz Enrico Mentana podsumował całe spotkanie za pośrednictwem Facebooka.
- Nie neguję wyniku Juve vs Inter, ale sędziowanie nie może być ignorowane w ciszy. Mecz był pełen błędów i bezpośrednich decyzji, sprzeczny z interesem piłki nożnej i obu drużyn. Nie widział sam dwóch rzutów karnych i potrzebował VAR, aby to sprawdzać, nie przyznał ważnego gola i ponownie VAR go ratował. Następnie zdecydował się dać drugą żółtą kartkę za nieistniejące przewinienie i odgwizdał karny za kolejny nieistniejący faul, te dwie niefortunne decyzje nie mogły zostać ocenione przez VAR, w przeciwnym razie obie zostałyby zanegowane. Błędny wyrok w trzech sytuacjach na trzy i jedno błędne wykluczenie na dwa to rekord, mam nadzieję, że nie do pobicia.
Według Fabrizio Biasina niemal każda ocena arbitra była błędna.
- Gdyby jakakolwiek decyzja Calvarese w ciągu 90 minut była inna, popełniłby mniej błędów. Resztę wykonał dobrze - zakpił na Twitterze.
W negatywnym tonie wypowiedział się również gość Sky Sport Italia, Paolo Condo, jednak z nieco innych powodów.
- Nie widziałem faulu przy bramce Lautaro. Sędzia gwizdnął na kontakt Lukaku-Chiellini, ale wydaje mi się, że Chiellini sam się podłożył. Pojawiły się jedenastki w pierwszej połowie, ale są to dwa różne tematy w świetle VAR. Pierwszy to wyraźny i oczywisty błąd, widział go na monitorze, podczas gdy dotknięcie pięty Lautaro przez Matthijsa De Ligta było powolne niczym w slow motion.
- Teraz chodzi już bardziej o sekcję zwłok, niż najważniejsze wydarzenia. Myślę, że doszło do nagromadzenia błędów, błędnych interpretacji protokołu VAR - stwierdził Condo.
- Zasługa Juventusu polegała na tym, że grał z mniejszą liczbą graczy po osłabieniu, które moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. W pierwszej połowie nie widziałem zaciekłego Interu, podczas gdy w drugiej zobaczyliśmy pobudkę, wynikającą z tego, że musieli strzelić gola, aby uzyskać wynik. Coś zostało powiedziane podczas czerwonej kartki Bentancura, ale Calvarese wykonał gest, jakby chciał powiedzieć: „Lukaku zmierzał już w kierunku bramki”.
Źródło: sempreinter.com
inter00
16 maja 2021 | 12:25
Teraz można sobie gadać ale już po meczu i błędy arbitra nie mogą zostać cofnięte.
Lambert
16 maja 2021 | 12:57
Powiem tak, gdyby obie drużyny grały jak piłkarze, a nie jak pizdy szukające karnego przy każdej okazji to i sędzia miałby mniej roboty i mniej szans na błędy. To był bardzo ciężki mecz do sędziowania.
KawaOpole
16 maja 2021 | 13:19
Wiadomo że juve trzeba było pomoc...
Złodzieje
Niko
16 maja 2021 | 15:24
Gianpaolo Calvares przed tym meczem mial 16 meczów Juventusu (14 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka) xd
Huragan1410
16 maja 2021 | 15:30
Bingo Niko. I tyle w temacie.
master
17 maja 2021 | 00:13
No niestety ale wymuszanie fauli przez Cuadrado i Chielliniego jest niesmaczne. Gorsze jest jednak to że sędzia łapie się na tak tanie chwyty przez co Inter traci słusznie strzelonego gola (brak możliwości interwencji Var - "przewinienie" zagwizdane przed uderzeniem Lautaro przewrotką), prawie brak kolejnego gola - na szczęście możliwa interwencja Var ponieważ po odbiciu piłki przez Chielliniego piłka wpadła do bramki, karny z d..y dla Juve kolejny raz brak możliwości interwencji Var ponieważ był kontakt i sędzia gwizdnął pod symulanta a wtedy interwencjij var być nie może, ponieważ nie jest to sytuacja 0-1 tylko tu się liczy interpretacja sędziego. Ogólnie sędziowanie 2/10.
Reklama