Lukaku i Lautaro: Razem po Scudetto

Lautaro Martinez i Romelu Lukaku wspólnie pojawili się w wywiadzie dla telewizji DAZN jeszcze przed wczorajszym spotkaniem z Juventusem. Słynny duet napastników w luźnej rozmowie opowiedział o kulisach zdobycia Scudetto.

Początek sezonu

Lautaro: Ważne było rozpoczęcie sezonu zwycięstwem, zaczęliśmy pracować nad szczegółami i od razu ruszyliśmy na właściwą drogę.

Pierwsze derby

Lukaku: Zaczęli dobrze, z dwoma golami. Potem zdominowaliśmy mecz, ale niestety nie byliśmy w stanie wykorzystać naszych szans. Wyszliśmy z derbów, wiedząc, że jesteśmy najsilniejszą drużyną. Ta porażka dała nam energię do rozpoczęcia podróży w kierunku Scudetto.

Cieszynki Lukaku i Lautaro

Lukaku: Wybraliśmy taką cieszynkę, ponieważ gram w Call of Duty i PUBG. Pewnego wieczoru zaprosiłem Lautaro do swojego pokoju, żeby się pobawił ze mną, ale od razu powiedział mi, żeby zostawił go w spokoju, powiedzmy, że to nie jego sport! Wtedy narodził się pomysł na wspólne celebrowanie gola.

Chemia na boisku i poza nim

Lautaro: Kiedy przybył Lukaku, rozmawialiśmy przez kilka godzin, o ruchach na boisku, o wielu rzeczach. To wtedy narodziła się przyjaźń.

Lukaku: Od razu się dogadaliśmy. Pierwszego dnia po przyjeździe rozmawiałem z tatą Lautaro i powiedziałem mu: w ciągu dwóch lat wygramy z twoim synem. Kiedy jesteśmy na boisku, jeśli to nie mój dzień i widzę, że Lautaro jest w formie, zawsze go szukam.

Zwycięstwo z Sassuolo

Lukaku: Myślę,  że mecz z Sassuolo był punktem zwrotnym. To tam zaczęliśmy myśleć, że istnieje możliwość wygrania Scudetto. Rozmawialiśmy ze sobą, trochę zmieniliśmy styl gry, byliśmy bardziej kompaktowi.

Prędkość Hakimiego

Lautaro: Achraf to wielka postać. Powiemy, że początkowo był tu trochę zdezorientowany, ale trener bardzo mu pomógł, uczy się języka i bardzo się rozwija.

Eliminacja z LM

Lautaro: Po porażce z AC Milan i eliminacji z pucharu bardzo się zmieniliśmy, na poziomie mentalnym, a nawet w sposobie pracy. Chcieliśmy coś wygrać.

Kłótnie na boisku

Lukaku: Pokazaliśmy naszą siłę, wygrywając z prawie wszystkimi naszymi przeciwnikami. Pokonaliśmy wszystkich naszych bezpośrednich rywali. Barella? Zawsze chętnie rozmawia i często kłócimy się podczas meczów, jednak w dobry sposób, tak samo z Brozovicem. Ale potrzebujemy tego, aby dzielić energię, ja ich potrzebuję, jesteśmy graczami, którzy będą walczyć.

Relacje z Conte

Lukaku: Na poziomie osobistym sprawił, że dorośliśmy jeszcze bardziej. Kiedy wie, że ma zaufanie graczy, daje nam jeszcze więcej.

Drugie derby (z AC Milan)

Lukaku: Derby to zawsze derby, ale stawką było również pierwsze miejsce w tym meczu. Pamiętam sesje treningowe w tamtym tygodniu, przygotowujące naszą taktykę w meczach przeciwko Primaverze. Cały tydzień przebiegał na super poziomie. Drugiego dnia treningu powiedziałem do Lautaro, że "tego meczu nie przegramy, niemożliwe, żebyśmy go przegrali". Zobaczyliśmy na boisku gol Lautaro, który przygotowaliśmy na treningu, wcześniej powiedziałem mu, żeby grał za Kjaerem. Byliśmy gotowi do wyjścia, a kiedy zdobyliśmy bramkę, wiedziałem, że dla nich to koniec gry. Strzeliłem, by ustalić wynik na 3:0 i krzyknąłem, trener odpowiedział mi, że zakończyłem mecz, a ja mu wykrzyczałem, że tak. Tak jest z Conte, on zażartuje, potem razem się śmiejemy.

O kolegach z zespołu

Lautaro: Darmian zawsze bardzo ciężko trenuje, gra na prawej lub lewej stronie, brał nawet udział w bramkach, tacy jak on są ważni dla zespołu. No i nasi obrońcy, oni zawsze rozpoczynają dla nas grę, jak również ratują nas asekuracją, fajnie jest mieć taką drużynę.

Lukaku : Eriksen to artysta, mistrz. W swojej pierwszej sesji treningowej z nami w zeszłym roku zdobył dwa niesamowite gole z dużej odległości i zdałem sobie sprawę, jak dobry on jest.

Świętowanie Scudetto

Lukaku: Po wygranej u siebie z Atalantą powiedziałem, "nie mówię, że to koniec, ale gramy o Scudetto". W niedzielę podczas meczu Sassuolo z Atalantą byłem w domu z synem, on też świętował. To był pierwszy raz, kiedy wygrałem coś ważnego, jeździłem po Mediolanie, miałem za sobą mnóstwo samochodów, to była cudowna radość, czułem się jak król.

Lautaro: Myślałem, że inne zespoły zbliżą się do nas pod koniec, ale tak się nie stało. Zwycięstwo to niesamowite emocje.

Źródło: inter.it