Kuriozalna opłata Interu względem Sportingu

22 czerwca 2021 | 17:39 Redaktor: boxingdivision Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Jak donosi dziś portugalski dziennik Record, Inter będzie musiał zapłacić Sportingowi Lizbona milion euro, z racji... zdobycia scudetto. Okoliczności tejże opłaty są mocno groteskowe, czy wręcz komiczne.

Chodzi o kontrakt Joao Mario i dodatkowe klauzule zawarte w 5-letniej umowie pomocnika. Jedna z nich zakładała, iż Mediolańczycy przeleją Lwow milion euro, gdy zdobędą tytuł mistrza Włoch.

Co do zasady, w sięgnięciu po upragnione trofeum pomagać miał właśnie Joao Mario, który trafił do Lombardii za 40 milionów euro w 2016 roku. Wówczas nikt nie spodziewał się zapewne, że gracz pomoże w zdobyciu mistrzostwa, ale... Sportingowi a nie Nerazzurrim.

Ponadto, Interiści zapłacili już 3 miliony euro Portugalczykom, gdy aktywowana została klauzula zakładająca iż piłkarz pojawi się na murawie w trykocie Interu co najmniej 25 razy. 

Źródło: sempreinter.com

Polecane newsy

Komentarze: 8

banikowy

banikowy

22 czerwca 2021 | 19:17

Kto dogadywał te umowy?
Przecież to brzmi jak sabotaż

Lethal Doze

Lethal Doze

22 czerwca 2021 | 19:22

ja pierdole

Oba

Oba

22 czerwca 2021 | 19:37

Panowie wyżej chyba nie pamiętają w jakich okolicznościach przychodził Joao Mario. Przypomnę- przychodził jako podstawowy zawodnik mistrza Europy, po dobrym turnieju dużej rangi. Oczekiwania były względem niego duże, a transfer w tamtym momencie nie wydawał się przeplacony. Bonusy, za które teraz cierpimy były typowo na zbicie ceny i wówczas nie wydawały się sabotazem. Dziś to już oczywiście zupełnie inna bajka.

kandziak

kandziak

22 czerwca 2021 | 19:38

Ja dobrze zrozumialem Inter ma zaplacic 1mln za to ze Zal Mario wygral mistrza z klubem od ktorego go kupilismy a ktory to sie przyczynil do ich mistrzostwa???

MAV

MAV

22 czerwca 2021 | 20:08

kandziak tutaj chodzi o to że jest nadal pilkarzem Interu a był tylko wypozyczony. Gdybysmy go upchneli rok temu albo w zimie to dziś bysmy nie płacili. To sa typowe zapiski przy umowie kupna-sprzedaży na zbicie ceny powiedzy proponowanej przez wlasciela i wyrownanie jej tymi zapisami.
Ogolnie rzecz ujmujac kluby ryzykuja, jedni ze nie dostana tej kasya w przyszlosci adrudzy ze beda musieli ja wyplacic w przyszlosci. Czasem jednym sie udaje czasem drugim.

inter00

inter00

22 czerwca 2021 | 20:09

O matko XDD

MrSly

MrSly

22 czerwca 2021 | 22:18

Ehhh...

superofca

superofca

24 czerwca 2021 | 13:46

Fajny deal.
@Oba wtedy też mnóstwo było komentarzy, że 40 baniek to za dużo i że gość jest niepewny.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich