Nerazzurri w fazie grupowej EURO

Faza grupowa EURO 2020 dobiegła końca - piłkarze Interu rozegrali w niej 1450 minut i strzelili 6 bramek. Większość z nich wraz ze swoimi reprezentacjami awansowała do dalszych gier.

Nicollo Barella i Alessandro Bastoni mieli swój wkład w świetne wyniki Włochów. Pomocnik rozegrał 177 minut w dwóch spotkaniach i zanotował asystę ze Szwajcarią. Środkowy obrońca zaliczył występ w pełnym wymiarze czasowym przeciwko Walii. 

Romelu Lukaku w trzech meczach spędził na boisku 264 minuty. Dzięki trzem zdobytym bramkom jest wiceliderem strzelców (ex aequo z 4 innymi piłkarzami), dwukrotnie został też wybrany na piłkarza meczu.

Reprezentacja Holandii jako jedyna zapewniła sobie awans z pierwszego miejsca już po dwóch meczach grupowych. Duża w tym zasługa Stefana de Vrija, który rozegrał po 90 minut z Ukrainą i Austrią, a później dołożył do tego 45 minut z Macedonią.

Ivan Perisić był jednym z motorów napędowych Chorwacji -  w ciągu 261 minut zdobył dwie bramki oraz miał asystę. Może też popisać się innym osiągnieciem, bowiem on i Cristiano Ronaldo to jedyni gracze z Europy, którzy na ostatnich pięciu turniejach międzynarodowych (MŚ, ME) strzelali co najmniej jedną bramkę. Nieco mniej imponująco prezentował się Marcelo Brozović, ale i tak w trzech grach uzbierał 163 minuty.

Jedynym graczem Interu, który pożegnał się turniejem po fazie grupowej, był Milan Skriniar. Stoper rozegrał komplet minut w trzech spotkaniach i dołożył do tego gola z Polską. Słowacja zajęła trzecie miejsce w grupie E, ale ze względu na bardzo słaby bilans bramkowy pożegnała się z mistrzostwami.

Osobnym przypadkiem jest Christian Eriksen, który z wiadomych względów nie mógł wesprzeć kolegów w walce o 1/8 finału. Pomimo braku swojego kluczowego gracza, Duńczycy pokazali się z dobrej strony i uzyskali awans do dalszych gier.

Źródło: inter.it