Niższe zarobki i dłuższy kontrakt Sancheza?

Piero Ausilio publicznie oświadczył, że klub nie ma w planach sprowadzania nowego napastnika. To oznacza, że trener Inzaghi będzie mógł korzystać m.in. z usług Alexisa Sancheza.

Przyszłość doświadczonego Chilijczyka wcale nie była taka oczywista, gdyż wysokie zarobki (7 mln za sezon) i podatność na urazy sugerowały postawienie sporego znaku zapytania przy nazwisku piłkarza. Wydaje się jednak, że współpraca będzie kontynuowana, chociaż drobnej korekcie mogą ulec jej dotychczasowe zasady.

Dziennik La Gazzetta dello Sport poinformował, że Sanchez byłby skłonny renegocjować warunki obowiązującej umowy. Napastnik miałby zarabiać mniej (5 mln euro), lecz jego kontrakt zostałby przedłużony do 2024 roku (obecny do czerwca 2023). Czy strony dojdą do porozumienia? Przekonamy się już wkrótce.

Źródło: La Gazzetta dello Sport