Chwila radości wyrwana śmierci
Miejski park, młody mężczyzna grający w piłkę ze swoim kilkuletnim synem. Scena jakich pewnie wiele każdego dnia w wielu zakątkach świata. To jednak co innego, jeśli sytuacja ma miejsce na boisku Platanvej w Odense, w sercu Danii, a ojcem chłopca jest Christian Eriksen, który dostał drugą szansę na życie.
Nasz zawodnik wyszedł z domu w ostatni weekend i korzystając z wolnego czasu, udał się ze swoim 3-letnim synem na pobliskie boisko.
Każdy o tym wiedział, każdy go widział, ale nikt nie pomyślał, by zakłócić ten czas poprzez zrobienie zdjęcia i wrzucenie go na social media, lub wysłanie gazetom. Chwila radości wyrwana śmierci została nietykalna dla wszystkich. Szacunek dla prywatności to w Skandynawii inny poziom.
Eriksen pozostaje w stałym kontakcie z dr Volpim z Interu. Na 12 lipca zaplanowano kolejne badania w Kopenhadze, których rezultat może mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości zawodnika. Jeżeli okaże się, że podskórny defibrylator będzie mógł zostać usunięty, wówczas pojawi się realna szansa do powrotu Duńczyka na włoskie boiska.
Źródło: gds
hawk247
2 lipca 2021 | 10:44
Szacunek. Nie chciałbym nawet myśleć jak „media” w Polsce albo w UK by zareagowały.
Drago194
2 lipca 2021 | 11:15
NIEDAWNO PRZESZEDŁ ZAWAŁ SERCA TERAZ BAWI SIĘ Z SYNEM NA BOISKU [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Paweł Świnarski
2 lipca 2021 | 11:18
Tak i dodatkowo każde zdjęcie na osobnej podstronie aby nabić klików. We Włoszech byłoby to samo.
Aneta Dorotkiewicz
2 lipca 2021 | 11:57
Jak ja się cieszę! ♥
MrSly
2 lipca 2021 | 12:04
Kto wie, może szkoli przyszłego laureata Złotej Piłki ;pp
inter00
2 lipca 2021 | 14:36
Wielki szacunek dla tych osób!
Drakon
2 lipca 2021 | 23:57
Jestem pod wielkim wrażeniem kultury tych ludzi!
Reklama