Dimarco: Pracujemy, aby dobrze wystartować
Za piłkarzami Interu kolejny pracowity dzień w Appiano Gentile. Tym razem przed kamerami klubowej telewizji stanął Federico Dimarco, który powrócił do macierzystego klubu po udanym okresie wypożyczenia do Hellasu Werona.
Na samym początku zawodnik przyjął jednak gratulacje z okazji narodzin syna Nicholasa:
- Jestem wstrząśnięty. Nie mogliśmy doczekać się jego narodzin. Cieszę się również dlatego, że zarówno moja żona, jak i syn mają się dobrze.
Później rozmowa wkroczyła już w typowo piłkarskie tematy:
- Przeszedłem w tym klubie przez szczeble młodzieżowe. Jestem Interistą i od drugiego roku życia chodziłem na stadion, aby oglądać mecze. Ta koszulka z pewnością ma dla mnie inne znaczenie od wszystkich pozostałych.
- Dobry sezon w Weronie? To nie tylko moja zasługa, to zasługa całego zespołu i trenera, którzy pokładali we mnie swoje nadzieje. Ciężko pracowaliśmy nad grą w defensywie. Grałem jako boczny obrońca, a czasem jako defensywny pomocnik. Czasami trzeba radzić sobie na różnych pozycjach, więc wszechstronność nie jest niczym złym.
- Ciężko pracujemy, aby jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu i dobrze wystartować. Nie możemy się doczekać, kiedy wszystko się rozpocznie.
- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa Włoch na EURO. Myślę, że to wielki rezultat. Zawsze staram się doskonalić, aby gra w reprezentacji mogła być moim celem na przyszłość.
Źródło: inter.it
kandziak
12 lipca 2021 | 23:09
Nooo on to startuje ale do Romy
inter00
12 lipca 2021 | 23:14
Dimarco akurat powinien zostać. Young odszedł, Perisic idzie do odstrzału a Włoch to solidny gracz. Dokupić kogoś do niego i nie wydziwiać
Generał Lufa
12 lipca 2021 | 23:30
Co ten drań tu robi. On wielce celebrwował gola strzelomego Interowi. Won z tą parówką.
MrSly
13 lipca 2021 | 09:07
Boisko zweryfikuje ;-)
superofca
13 lipca 2021 | 12:11
Parówą to cię stary robił Lufa.
Reklama