Transfer, który podzielił Inter

Media we Włoszech i na Wyspach są przekonane, że Romelu Lukaku zostanie graczem Chelsea. Kibice Nerazzurri są wściekli i zapowiadają podjęcie konkretnych działań przeciwko klubowi, tymczasem na światło dzienne wychodzą kolejne wątki transferowej afery.

Okazuje się bowiem, że to, czego świadkami jesteśmy w ostatnich dniach to jedynie wierzchołek góry lodowej. W kuluarach temat odejście napastnika do Londynu przewijał się już od momentu jego powrotu do Mediolanu po wakacjach. Lukaku miał poinformować dyrektorów, szkoleniowca i kolegów z drużyny o swoich planach, gdyż już wcześniej otrzymał intratną propozycję ze strony The Blues.

Giuseppe Marotta i Piero Ausilio stanowczo sprzeciwili się temu pomysłowi, stąd pierwsze oferty Anglików zostały odrzucone. Dyrektorzy byli świadomi sportowych konsekwencji, a dodatkowo obawiali się efektu domina, który mógłby doprowadzić do utraty kolejnych kluczowych graczy. Mówi się też o ostrym spięciu na linii Beppe Marotta - Federico Pastorello. CEO Interu domagał się od agenta zawodnika publicznej deklaracji, że to sam piłkarz poprosił o możliwość odejścia.

Ostateczna decyzja miała przyjść jednak z Chin. Steven Zhang stwierdził podobno, że propozycja Chelsea jest z rodzaju tych nie do odrzucenia i dał zielone światło do przeprowadzenia transakcji.

Prawda zapewne leży gdzieś pośrodku. Wydaje się jednak, że nic nie powstrzyma już transferowej machiny i piękna przygoda Romelu Lukaku w Mediolanie wkrótce dobiegnie końca.

Źródło: różne