Transfer Pinamontiego na ostatniej prostej (akt.)
Napastnik Interu jest już bardzo blisko przenosin do Empoli na zasadzie rocznego wypożyczenia. Według Gianluki di Marzio, piłkarz jeszcze dziś wieczorem ma pojawić się w Toskanii.
O transferze 22-latka mówiło się od wielu tygodni, a najkonkretniejszą ofertę miał przedstawić właśnie beniaminek Serie A - być może gdyby nie problemy w ataku mediolańczyków, to transakcja byłaby już sfinalizowana. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i na dziś niemal pewne jest, że Pinamonti przyszły sezon spędzi w ekipie ze Stadio Carlo Castellani.
Aktualizacja:
Zgodnie z przewidywaniami Andrea Pinamonti późnym wieczorem pojawił się w Empoli. Oficjalne potwierdzenie transakcji wydaje się kwestią czasu.
Źródło: Gianluca di Marzio
inter00
24 sierpnia 2021 | 17:34
Chyba ostatnia okazja dla niego żeby zabłysnąć
Chrisu
24 sierpnia 2021 | 17:38
co najważniejsze to Inter bedzie placil polowe jego zajebistej 2mln pensji...
Pepesz1908
24 sierpnia 2021 | 18:28
I nie wracaj kolego póki nie nauczysz się grać w piłkę lepiej niż na poziomie Bari
Hagaen
24 sierpnia 2021 | 19:10
Ma jakąś blokadę, bo przecież zapowiadał się bardzo dobrze...
excubitor
24 sierpnia 2021 | 19:15
Longo też się zapowiadał. I Ventola, Kallon, Obafemi Martins. Długo tak można wymieniać.
Chrisu
24 sierpnia 2021 | 19:18
Martins i Kallon to przy Pinamontim wirtuozi byli (edycja 2021.08.24 19:20 / Chrisu)
master
24 sierpnia 2021 | 20:14
zawsze jest problem z młodymi grajkami, przeważnie mamy jakąś gwiazdę Primavery ale co rok to samo i tak można wymieniać, Balotelli, Alibec, Bessa, Longo, Livaja, Destro, Crisetig, Olsen, Manaj, Emmers było tego trochę tylko problem jest taki, że taki zawodnik w klubie jak Inter nie dostanie prawdziwej szansy.
Taki Obafemi miał szczęście, że każdy inny napadzior był w kluczowym momencie sezonu kontuzjowany dzięki czemu miał okazję pokazać, że można niego liczyć. Dzięki temu pograł u nas trochę. Balotelli z drugiej strony był bardzo rozwinięty fizycznie na tle rówieśników i nie odstawał od reszty.
Ale taki Pinamonti czy Esposito zapewne będą kolejnymi, którzy dobrze rokowali ale skończy się podobnie do reszty gwiazd Primavery...
Reklama