Letnie mercato, czyli złe dobrego początki

To mogło być bardzo dramatyczne okno transferowe. Przesłanki, które od kilku tygodni pojawiały się w mediach, nie napawały dużym optymizmem. Finalnie jednak Giuseppe Marotta i Piero Ausilio ponownie wykonali kawał dobrej roboty i tym samym każdy Interista może mieć względnie spokojny sen.

Przypomnijmy, że lawina złych informacji ruszyła tuż po zakończeniu ligowych zmagań w sezonie 2020/2021. Nerazzurri krótko świętowali triumf w Serie A. Początkowo pojawiły się spekulacje dotyczące sytuacji finansowej Interu. Następnie drużynę opuścił ojciec sukcesu - Antonio Conte. Został on zastąpiony Simone Inzaghim, który prowadzi zespół w tym samym systemie. Dzięki temu drużyna nie ma problemów z przystosowaniem się do nowego stylu gry.

Klub zadecydował, iż do załatania dziury budżetowej niezbędna będzie sprzedaż piłkarza, który był filarem zespołu. Padło na Achrafa Hakimiego, który już na początku lipca trafił do Paris Saint-Germain za 60 milionów euro plus bonusy. Wszyscy byli zapewniani, że to jedyny taki transfer w tym oknie transferowym, ale... Niespodziewanie pojawiła się prośba Romelu Lukaku o przejście do Chelsea. Wówczas w opinii publicznej wybuchła burza z piorunami, którą Belg puścił mimochodem i podpisał kontrakt z The Blues. Ten, na którym opierały się oczekiwania całego środowiska Nerazzurri, postanowił zmienić otoczenie i wrócić do Anglii, w zamian zasilając konto klubu kwotą 115 milionów euro, czemu właściciele oczywiście nie mogli odmówić.

Dwa transfery i łącznie 175 milionów euro na wydanie? Nie tym razem... Właściciele Interu pozwolili na reinwestowanie jedynie części tych wpływów. Reszta miała zostać przeznaczona na bieżące wydatki klubu.

Biorąc pod uwagę dane Calcio e Finanza, w letnim oknie transferowym, Inter osiągnął 149 milionów euro przychodów. Po tym, co mogliśmy zobaczyć w meczach przed sezonem, jak również w pierwszych dwóch kolejkach Serie A, zespół Nerazzurrich mimo strat w postaci Hakimiego i Lukaku, wciąż utrzymują poziom i są konkurencyjni.

Wirtuozeria Marotty, Ausilio i Davide Baccina sprawiła, że po odejściu Ashleya Younga, Daniele Padelliego i Lukaku oraz sytuacji zdrowotnej Christiana Eriksena, klub zyskał za darmo Federico Dimarco, Alexa Cordaza, Edina Dzeko (jedyne obciążenie to 1,5 miliona euro premii, które zostaną wypłacone Romie w przypadku zakwalifikowania się do następnej Ligi Mistrzów) i Hakana Calhanoglu. Ponadto miejsce zwolnione przez Hakimiego zajął Denzel Dumfries, który przybył za 12,5 miliona euro.

Mimo względnie uzupełnionego składu, Inzaghi potrzebował wzmocnienia ofensywy. Dlatego do Interu w ostatnim tygodniu trafił Joaquin Correa z Lazio, na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu na łączną kwotę 31 milionów euro do spłacenia w ciągu najbliższych trzech lat.

Paradoksem mercato Interu jest to, że największym wydatkiem było 16 milionów euro wypłaconych Standard Liège, by odkupić Zinho Vanheusdena, który następnie został wypożyczony do Genoi. Pozytywne są jednak fakty, że zakończono transakcje z Napoli dotyczącą Matteo Politano. Kwota wykupu Matteo Darmiana (2,5 miliona euro) została skompensowana taką samą kwotą od Sampdorii za Antonio Candrevę. Dodatkowo w końcu zakończono relacje z Joao Mario, Radją Nainggolanem, a także Valentino Lazaro, który co prawda został wypożyczony do Benfiki, ale z obowiązkiem wykupu.

Biorąc pod uwagę przychody i koszty samych transferów, mercato Interu zakończono z dodatnim saldem w wysokości około 116,5 mln euro.

Należy podkreślić, że kierownictwo rozpoczęło również strategię redukcji kosztów. Tym samym obniżono pensję Danilo D'Ambrosio, Andrei Ranocchii i Aleksandera Kolarova. Dzięki temu pojawiły się pieniądze na zasłużone podwyżki dla Alessandro Bastoniego (już podpisał kontrakt) oraz Lautaro Martineza. Na liście oczekujących są Marcelo Brozović, Nicolò Barella, Stefan de Vrij i Milan Skriniar.

Marotta, Ausilio i Baccin - ukłony Panowie!

 

Pozostałe informacje transferowe można śledzić w tutaj.

Koniec letniego okna transferowego - czytaj więcej.

Źródło: inf. własna + Calcio e Finanza