Vidal nazwał Richarlisona klaunem

Angielskie dzienniki donoszą, że doszło do kolejnego starcia pomiędzy Arturo Vidalem z Interu i Richarlisonem z Evertonu. Wszystko odbyło się w tle reprezentacyjnej rywalizacji Brazylii i Chile.

Obaj Panowie już od dawna wymieniają przy różnych okazjach drobne uszczypliwości. Wszystko zaczęło się od przegranego w lipcu finału Brazylii z Argentyną w Copa America. Arturo Vidal napisał wtedy na Instagramie:

- Bardzo mnie boli przegrana i świadomość, że nie możemy walczyć o tytuły, których wszyscy pragniemy. Zamierzam się teraz uspokoić, ponieważ zostawiliśmy życie na boisku i znowu rzuciliśmy Brazylię na kolana, a najlepsze jest to, że zobaczymy Brazylię ponownie we wrześniu, będziemy lepiej przygotowani i zobaczymy kto wygrywa!!! Chile Kocham cię i umieram za moją flagę. Do zobaczenia w Chile, ale bez pomocy - dodał, sugerując jednocześnie, że Brazylia potrzebowała wsparcia oficjeli, aby wyeliminować jego reprezentację.

Chile zapowiadane zwycięstwo się nie powiodło, Brazylia wygrała jedną bramką, Vidal znów narzekał na warunki spotkania, a jego posty udostępniło szerszej publiczności TNT Sports. Dłużny nie pozostał mu zawodnik Evertonu, który skomentował jego wpis krótko, Se busca (z grubsza oznacza to osobę poszukiwaną, kryminalistę). Vidal szybko zareagował, udostępniając wyedytowane zdjęcie Richarlisona grającego w koszulce Brazylii z emoji klauna na twarzy, z podpisem I ten klaun, który go zna.

Wspomniane zdjęcie do obejrzenia TUTAJ.

Źródło: dailymail.co.uk