Agent: Lazaro poradziłby sobie w Interze
Valentino Lazaro ponownie nie będzie miał możliwości przekonania do siebie kibiców Interu. Zawodnik nie znalazł uznania w oczach Simone Inzaghiego i po wielu tygodniach negocjacji wylądował ostatecznie na wypożyczeniu w Portugalii.
W rozmowie z portalem FCInterNews.it o sytuacji skomplikowanej swojego klienta opowiadał agent Max Hagmayr:
- Benfica nie ma opcji ani tym bardziej obowiązku wykupu. To nie były łatwe negocjacje. Wiele klubów interesowało się podpisaniem kontraktu z zawodnikiem, w tym Borussia Dortmund, ale musieliśmy podjąć decyzję najlepszą dla Valentino. Zawodnik chciał grać w klubie, który miał szansę na występy w Lidze Mistrzów. Benfica była najlepszym wyborem.
- Byliśmy przekonani, że Lazaro zdoła poradzić sobie w Interze, ale został wypożyczony po ledwie sześciu miesiącach. To samo wydarzyło się w kolejnym sezonie. Jest jednak przekonany, że mógłby grać w Interze. Nie chcemy skupiać się na przeszłości, lecz myślimy o teraźniejszości i przyszłości. Teraz wszystko zależy od tego, jak Valentino poradzi sobie w barwach nowego klubu.
Źródło: FCInterNews.it
inter00
7 września 2021 | 06:23
Ale jak to bez wykupu? ;(((
Kevin
7 września 2021 | 08:14
My stosujemy Gentelmenskie zasady i nie przymuszany do wykupu. Ile kibicujesz Interowi ze tego nie wiesz?……
inter00
7 września 2021 | 08:30
Niby człowiek wie ale się łudzi
Pepesz1908
7 września 2021 | 08:34
"byl wypozyczony po zaledwie 6ciu miesiacach". Panie agent pilkarz ktory by sobie poradzil to wchodzi z marszu i gra. To jest jego praca, ma byc do niej przygotowany bo za to ktos placi. Tych pilkarzynow naprawde traktuje sie jak niedorozwinietych(co w wiekszosci wypadkow jest w sumie prawidlowe)
superofca
7 września 2021 | 09:01
No pieprzy gość jak potłuczony.
Maciej Pawul
7 września 2021 | 16:06
To jest jego klient, co ma mówić, że za cienki Bolek był?
Darkos
7 września 2021 | 19:25
Grunt że nie sypia ze swoim klientem jak niektórzy agenci :)
Reklama