Marotta: Konkurencyjność jest gwarantowana
W ostatnim czasie we włoskiej prasie można było przeczytać niepokojące scenariusze dotyczące przyszłości Interu. Według nich fani czarno-niebieskich powinni szykować się na kolejne pożegnania z kluczowymi zawodnikami po zakończeniu obecnego sezonu. Fatalistyczne nastroje postanowił uspokoić Giuseppe Marotta, który przyznał, że sytuacja jest trudna, lecz zagwarantował równocześnie utrzymanie odpowiedniej jakości.
Dyrektor generalny Interu poruszył zresztą znacznie więcej tematów związanych z pierwszym zespołem:
- Różnica miedzy Serie A a Ligą Mistrzów polega na tym, że w tych drugich rozgrywkach musisz być w najwyższej dyspozycji. Najlepsze zespoły nie zawsze wygrywają w Champions League, w przeciwieństwie do ligi. Giro d'Italia to nie Milan-Sanremo. W poprzednim sezonie był żal po odpadnięciu, ale przesunęliśmy nasz cel, koncentrując się na zdobyciu Scudetto.
- Rozstanie z Conte? Nie było wspólnej ścieżki, ale to część tego sportu i życia. Jeśli ktoś decyduje się zakończyć związek, należy uszanować jego decyzję i patrzeć w przyszłość z optymizmem. Menadżerowie, zawodnicy i trenerzy przemijają, ale klub pozostaje. Musimy iść naprzód ze świadomością, że jesteśmy wielkim klubem, a ci profesjonaliści wygrali Scudetto w wielkim stylu.
- Decyzja Conte nie była łatwa do przewidzenia. Byliśmy trochę zaskoczeni, ale musieliśmy szybko działać, identyfikując najlepszy profil. Znaleźliśmy go w młodym trenerze, który ma już za sobą ważną ścieżkę. Negocjował z Lazio, wtedy przedstawiliśmy mu nasz projekt, z którym natychmiast się związał. Zaczęliśmy na nowo z trenerem, który mógł podążać za modelem taktycznym Antonio Conte.
- Pandemia przyspieszyła pewien proces. Inter, Milan i Juventus straciły łącznie 1 mld euro, co oznacza, że obecny model nie daje gwarancji ciągłości. Należy znaleźć środki zaradcze, dlatego uważam, że nie zawsze słusznym jest poleganie wyłącznie na zwiększaniu kapitału akcjonariusza. Romantyczny futbol patronatu jest przestarzały, musimy wypracować inny model. Rodzina Zhang wydała ok. 700 mln euro, więc to normalne, że prędzej czy później warunki ekonomiczne muszą zostać zrewidowane.
- Zadaniem kierownictwa jest ustalenie celów i równowagi ekonomicznej. Na szczęście dzięki tym dwóm operacjom (Hakimi i Lukaku przyp. red.) byliśmy spokojni. Zachowujemy spokój i jesteśmy w stanie realizować cele z zeszłego roku, biorąc pod uwagę pozostawioną strukturę i satysfakcjonujące przybycia. Musimy ograniczyć koszty i sprawić, aby gracze zrozumieli, że znajdujemy się w bardzo trudnym momencie. Przegląd wynagrodzeń również jest niezbędny, aby odnaleźć potrzebną równowagę.
- Konkurencyjność jest gwarantowana. Ci, którzy wydają najwięcej, nie zawsze wygrywają. Istnieje dziedzictwo zasobów ludzkich reprezentowane przez świat, który istnieje poza głównym centrum uwagi. Niewidzialny zespół za kulisami, który wspiera tych, którzy wychodzą w niedzielę na boisko. Jeśli ta drużyna jest silna, możesz wyjść daleko poza nazwy i zawodników.
Źródło: Calciomercato
Reklama