Inzaghi: Musimy rozegrać świetny mecz

Simone Inzaghi spotkał się z dziennikarzami na standardowej konferencji prasowej. Opiekun Interu wyznał, że ma nadzieję na pozytywną reakcję po porażce w Rzymie. Nerazzurri gotowi są jednak na naprawdę ciężką przeprawę.

- Mistrzostwa dopiero się rozpoczynają. To bardzo ważny mecz między dwoma konkurencyjnymi zespołami. Jesteśmy świadomi wyzwania i będziemy mieć za plecami swoich fanów. Musimy rozegrać świetny mecz.

- Allegri uznał nas za faworyta do Scudetto? To miłe słowa z ust trenera, którego tak bardzo szanuję. Mogę to samo powiedzieć o Juventusie, ale też o Napoli, Milanie i nie tylko. Chcemy zostać bohaterami i postaramy się tego dokonać.

- Odkupienie po Lazio? Tak. Myślę, że poza punktami zagramy jutro o znacznie więcej. Po meczu w Rzymie dużo rozmawialiśmy i doszliśmy do wniosku, że będziemy kontynuować grę, kiedy jeden z naszych rywali leży na ziemi. To sędzie decyduje czy przerwać grę. Lazio było dobrze zorganizowane i miało szybkich graczy. Jutro będziemy mieli kolejną szansę na reakcję.

- Oczywiście Juventus to nasz historyczny rywal. Będziemy musieli się dobrze zaprezentować, aby mecz był nasz. Odzyskali wszystkich graczy, notują świetne wyniki, więc musimy poświęcić im sporo uwagi. Dotychczas zawsze trzymaliśmy się mocno i przegraliśmy jedynie dwa mecze, mimo że graliśmy dobrze i zasługiwaliśmy na inne wyniki. W Genui z jednym kontuzjowanym graczem kontynuowaliśmy ataki. Robimy progres. Na chwilę zwolniliśmy tempo, ale jesteśmy świadomi i gramy świetną piłkę. Postaramy nadal się doskonalić i stawać się bardziej zespołem.

- Sprawiliśmy, że mecz z Sheriffem stał się prosty. Rywale pokonali wcześniej Szachtara i Real. Ciężko pracowaliśmy przed jutrzejszym meczem, ponieważ znamy siłę przeciwnika. Mają wielu graczy, którzy mogą zadawać obrażenia jak Morata czy ozdrowiały Dybala. Skupimy się na naszych mocnych stronach, wiedząc, że będzie to wymagało dużo pracy, agresji i determinacji.

- Vidal w Lidze Mistrzów zagrał to, czego od niego oczekiwałem. Podobnie Roberto Gagliardini z Lazio. Calhanoglu i Sensi wracają do składu. Straciliśmy Correę, ale postaramy się go odzyskać na Empoli. Ostatnio Tucu nie był dostępny. Pracował indywidualnie przez cztery dni.

- Słowa Bonucciego? Nie czytałem. Skupiałem się na ostatnich meczach Juventusu. To było moje jedyne zmartwienie, ponieważ zmierzymy się z bardzo silnym rywalem.

Źródło: inter.it