Antonello: Należy docenić wkład piłkarzy w sukcesy
Alessandro Antonello był gościem audycji Tutti Convocati w Radiu 24. Obszerna rozmowa dotyczyła wielu tematów związanych z Interem, m.in. nowego stadionu, finansów klubu, negocjacji z Marcelo Brozoviciem, ale także oczekiwanych wyników sportowych.
- Nasz prezydent mówi jasno: to projekt na lata. Wszyscy w klubie pracują po to, aby pojawiały się sukcesy, ale nasza wizja i strategia są średnio- i długoterminowe. Zaczęliśmy kilka lat temu, aż w końcu pojawił się efekt w postaci Scudetto.
- Nasza dzisiejsza sytuacja jest znacznie lepsza niż kilka miesięcy temu. Możliwość zapełnienia trybun w 75% to dla nas powód do radości, również z ekonomicznego punktu widzenia. Liczymy na to, że rząd jak najszybciej zezwoli na pełne otwarcie stadionów, takie są oczekiwania środowiska.
- Nam jako osobom zarządzającym jest niezwykle przykro, że jesteśmy otoczeni nieufnością. Fani Interu mają to do siebie, że są nieco podejrzliwi, ale zaangażowanie włodarzy jest podparte konkretnymi działaniami i inwestycjami w klub. Regularnie jestem w kontakcie z prezesem. Przedłużenie umów z kluczowymi graczami świadczy o tym, że ciągle chcemy być na topie. Nie tylko Inter dąży do uzyskania równowagi finansowej.
- Jesteśmy zadowoleni z aktualnego stanu negocjacji ws. nowego stadionu. Pojawiły się zmiany w stosunku do pierwotnych planów, musimy dostosować się do wymogów miasta, to ważny krok także dla Mediolanu. Projekt ma dwie fazy. Po dwóch latach, w dodatku naznaczonych pandemią, uznaliśmy za stosowne dokonać przeglądu parametrów wolumetrycznych, zanim rozpocznie się faza techniczna. Będziemy musieli dokonać redukcji wolumetrycznej, która nie wpłynie jednak na część stadionu. Niedługo ogłosimy zwycięski projekt, ale wcześniej będziemy musieli przedyskutować kilka rozwiązań technicznych. Otwarcie nowej areny planujemy na 2027, oczywiście jeśli nie pojawią się komplikacje, celem jest bowiem jak najszybsza przeprowadzka na nowy obiekt. Real miał szczęście z Bernabeu, bowiem w czasie pandemii wzrosło tempo prac, pierwszy zespół gra w Valdebebas.
- Czy silniejsze kluby rozmawiają z naszymi zawodnikami? Jesteśmy we wspaniałych relacjach z graczami, jednak musimy spojrzeć na wyniki w ostatnich dwóch latach. Należy docenić wkład piłkarzy, to zasługuje na stosowne wynagrodzenie. Jednak sytuacja ekonomiczna spowodowana pandemią zmusiła do refleksji, w takich okolicznościach dialog wydaje się być nieunikniony. Brozović ma fundamentalne znaczenie dla drużyny, jego umiejętności czynią go jedną z najważniejszych postaci w zespole.
- Myślę że my i Milan to przypadek nie tyle rzadki, co unikalny. Współpracujemy ze sobą, a derby były przykładem piłki na najwyższym europejskimi poziomie. Poza tym oba kluby działają wspólnie z lokalną społecznością, aby wrócić na swój dawny poziom. Pełna harmonia, a przy tym zdrowa rywalizacja, to wspaniały klimat do rozwoju.
- Na dobry wynik w Lidze Mistrzów czekamy od dawna, liczymy na to, że zespół pod wodzą Inzaghiego będzie w stanie spełnić oczekiwania kibiców. Nie bez znaczenia jest tu też aspekt ekonomiczny, liczymy na udany sezon w Europie.
- W trudnych czasach udało nam się znaleźć sponsora gwarantującego płynność finansową. Nawiązujemy współprace komercyjne o dużym znaczeniu dla sytuacji klubu. Inter nadal jest bardzo atrakcyjną marką, jesteśmy przekonani, że z czasem pojawią się kolejni sponsorzy. Czyje logo będzie widniało na koszulkach za rok? Na razie jesteśmy w dobrej sytuacji, mamy partnera, który nas wspiera.
- Decyzja dotycząca nowego stadionu ma duże znaczenie, wszystkie kluby chciałyby mieć nowoczesny i dochodowy obiekt. Dalej ponosimy koszty lockdownu, poza tym bez poprawy sytuacji ekonomicznej nie będziemy w stanie rozwijać się jako dyscyplina. Kluby muszą zyskać możliwość zrównoważenia bilansu finansowego, taki cel powinien przyświecać także agentom i zawodnikom.
- Pracujemy nad tym, aby w momencie spłacenia obligacji kasa nie świeciła pustkami, umowa powinna zostać podpisana do końca roku. Więcej nie mogę zdradzić, ale nic nie wskazuje na to, aby miały pojawić się jakieś trudności.
- Milan i Napoli są bardzo silne, to będzie niezwykle ekscytujący sezon. Liczę że Inter pokaże się z dobrej strony i powalczy o dobry rezultat do ostatniej minuty sezonu.
- Superpuchar odbędzie się na San Siro. Będzie to atrakcyjny mecz, kibice nie powinni być rozczarowani.
Źródło: fcinter1908.it
Reklama