Spalletti: Dziękuję kibicom Interu

21 listopada 2021 | 10:58 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Pod Wezuwiuszem odżyły marzenia o upragnionym tytule mistrzowskim, a wszystko za sprawą znakomitej pracy wykonywanej przez Luciano Spallettiego. Dzisiaj charyzmatyczny szkoleniowiec powróci na Stadio Giuseppe Meazza, gdzie czeka go rywalizacja ze swoim byłym pracodawcą. Wczoraj Toskańczyk wziął udział w tradycyjnej konferencji prasowej. Co powiedział?

- Zmiany w ostatniej chwili są częścią trudnego sezonu, ale być może zapomnieliście, że w pierwszych dwóch meczach musieliśmy przemodelować naszą pomoc, ponieważ nie mieliśmy innych alternatyw. Sugestie, że pod nieobecność danego gracza przegrasz lub zagrasz gorzej, nie jest właściwym sposobem podejścia do meczu. Nasi przeciwnicy znajdują się na tym samym poziomie, będą pewne trudności, ale musimy mieć odwagę stawić im czoła i nie możemy doczekać się podjęcia wyzwania.

- Jeśli chodzi o Lozano, to normalne, że każdy ma ambicje rozwoju. Mam nadzieję, że pod koniec sezonu spotka się z zainteresowaniem klubów, które uważa za większe od Napoli, co oznaczać będzie, że zrobił wystarczająco dużo, aby osiągnąć nasze cele. Nie zakwalifikowaliśmy się do rozgrywek Ligi Mistrzów, stąd nie otrzymaliśmy żadnych ofert za naszych graczy. Jeśli chcą budzić zainteresowanie, muszą najpierw dobrze sobie radzić. Dobrze, że zawodnicy zdają sobie sprawę, że zwycięstwa zapewniają im widoczność, ponieważ w przypadku porażki nikogo nie interesuje, kto strzelił gola, a kto asystował. Mam kilka opcji na prawą stronę. Mogą zagrać Lozano, Zieliński lub Elmas.

- Obie drużyny zagrają o zwycięstwo, bo obie potrzebują trzech punktów. Formacja taktyczna Interu różni się od naszej, więc będziemy zmuszeni pokryć przestrzenie, które będą zajmować podczas posiadania piłki, ponieważ są dobrzy w rozprowadzaniu futbolówki po skrzydłach. Inter wygrał mistrzostwo w poprzednim sezonie, a teraz dobrze radzi sobie pod okiem Simone Inzaghiego.

- Ludzie mogą robić, co chcą. Wszędzie byłem wyśmiewany i obrażany, ale skupiam się na swojej pracy, nie na innych. Kiedy odchodzę z klubu, sprawdzam, czy wygrałem kilka meczów i zostawiłem po sobie lepszy bilans niż poprzednio. Skończyłem swój czas w Interze w trudnym momencie, w obliczu problemów. Nikogo nie obwiniam za czwarte miejsce, po prostu zostałem odesłany do domu.

- Oczywiście musisz zastanowić się, co możesz osiągnąć po wydaniu 100 mln euro, a co przy 240 mln na graczy Chelsea i Manchesteru, którzy są przyzwyczajeni do wygrywania. Uważam, że to mecz jak każdy inny, ponieważ żyję intensywnie i żyję chwilą. Jestem ciekaw reakcji San Siro, ale pragnę podziękować fanom Interu, niezależnie od ich zachowania. Dziękuję również zawodnikom, ponieważ z częścią nadal pozostaję w kontakcie. Jestem dumny z tego, co udało się nam osiągnąć.

Źródło: Football-Italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 1

Lambert

Lambert

21 listopada 2021 | 12:32

też bym sie nie obraził zarabiając miliony przez 2 lata robienia nic xd


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich