Onana na ostatniej prostej. Co z Samirem?
Inter i Ajax łączy w ostatnim czasie sporo piłkarskich interesów i nie chodzi tutaj wyłącznie o nieszczęsne losowanie fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Od dłuższego czasu możemy przeczytać bowiem o zaawansowanych negocjacjach w sprawie transferu Andre Onany.
W przyszłym tygodniu w Mediolanie spodziewany jest menadżer Kameruńczyka Albert Botines, aby definitywnie zamknąć transakcję z kierownictwem Nerazzurrich. Onana ma złożyć podpis pod 4-letnią umową, która zagwarantuje mu zarobki na poziomie 3 mln euro. Oficjalnego komunikatu powinniśmy doczekać się, kiedy tylko pojawi się ku temu techniczna możliwość.
Zasadnym wydaje się pytanie, co dalej z Samirem Handanoviciem? W klubie z otwartymi ramionami przyjęliby decyzję o chęci kontynuowania współpracy z kapitanem, lecz ten musiałby przystać na pozycję bramkarza numer dwa i obniżkę dotychczasowych zarobków. Piłka znajduje się obecnie po stronie 37-latka, który wspólnie ze swoim agentem rozważają również alternatywne scenariusze.
Źródło: FCInterNews.it
KawaOpole
14 grudnia 2021 | 00:43
Chciałbym żeby Handa został jako 2 ,dostał by z 6-8 meczy w sezonie a przy nim rozwijał by się i pierwszy bramkarz i jakiś mlody kot.
Ile mu tego grania zostało 2-3 lata ? W jakiejś Spezi albo Hellasie lepiej u nas
Garon_92
14 grudnia 2021 | 08:00
Gra regularnie więc od strony sportowej zapewne wolałbym gdzieś grać z drugiej strony nikt i tak mu zapewne nie da wyższego kontraktu z racji wieku. Oby został na drugiego bramkarza na następne dwa lata. Radu sprzedać lub włączyć w transfer kogoś z sassuolo
inter00
14 grudnia 2021 | 08:26
Też widziałbym go jeszcze jako 2 bramkarz. Nie wiadomo co będzie w przyszłości i może się okazać że 2 bramkarz bedzie bardzo potrzebny a wtedy wolałbym żeby był to Samir. Ale decyzja należy do niego
vlodek2532
14 grudnia 2021 | 10:55
W tym wszystkim szkoda mi trochę Radu. Chłopak ma talent, gdy grał pokazywał się z dobrej strony a grzeje ławę i czeka go rola trzeciego bramkarza. Młody jest i powinnien dla swojego dobra zmienić klub.
Reklama