Inzaghi: Nigdy nie straciłem wiary

22 grudnia 2021 | 23:10 Redaktor: Błażej Małolepszy Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Tym razem bez fajerwerków, ale nadal zwycięsko. Po trudnej przeprawie z Torino Inter zakończył rok kalendarzowy kolejną ligową wygraną. Simone Inzaghi chwalił swoich podopiecznych i zwracał uwagę na pracę wykonaną w ostatnich tygodniach.

- Rozgrywaliśmy ważne spotkanie. Byliśmy dobrze przygotowani. Wiedzieliśmy o zaciekłej presji rywali, wiedzieliśmy, że będą atakować, ale rozegraliśmy świetny mecz. Niewiele ryzykowaliśmy, niemal wcale. W pierwszej połowie zmarnowaliśmy okazje na gola. W drugiej byliśmy wyraźnie lepsi, więc jesteśmy zadowoleni z zakończenia roku. Teraz musimy odbudować się fizycznie i psychicznie, a następnie rozpoczniemy od nowa.

- Od początku było we mnie dużo nadziei. Po dwóch tygodniach poznałem grupę i chłopaków. Następnie czekałem na przerwę międzynarodową, miałem dużo pewności siebie. To normalne, że teraz wszystkim łatwo przychodzi mówienie, że Inter jest faworytem, ale pamiętam, że w lipcu było inaczej. Chłopaki dobrze się spisali. Odtąd to musi być dla nas zachętą.

- Klub bardzo dobrze się przygotował. Zatrudniono ważnych graczy, którzy odnajdują się w mojej grze. Wykorzystaliśmy wcześniejszą pracę i dodaliśmy coś nowego. Każdy trener i personel ma własne metody wykraczające poza system. Zwycięstwa i takie momenty pomagają. Drużyna była bardzo dobra na boisku.

- Jeszcze przed zdobyciem zimowego mistrzostwa i serią zwycięstw, byłem pewny swego. Drużyna zawsze dobrze wyglądała na boisku, starali się zrozumieć mnie i moich pracowników, więc miałem zaufanie. Mieliśmy stratę i to normalne, że teraz jesteśmy szczęśliwi, ale mamy świadomość, że przed nami jeszcze długa i pełna pułapek droga. Trenują wspaniałych chłopaków, którzy w 1,5 miesiąca zdołali wypełnić lukę i zapewnić sobie kilka oczek przewagi.

- Sam zamierzam wręczyć sobie najlepszy prezent, spędzając czas z rodziną. Jesteśmy na uprzywilejowanej pozycji, ale często zaniedbujemy naszych bliskich, którzy są dla nas najważniejsi.

- Musimy patrzeć na siebie i naszą ścieżkę. Świadectwem całego sezonu był dzisiejszy mecz. Torino przyjechało sprawić nam problemy, dzięki odważnej grze. Każda gra, poza bezpośrednimi starciami, jest bardzo trudna. 

Źródło: DAZN

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich