Ginter skreślony w Borussii? Transfer już zimą?
Do niedawna Matthias Ginter stanowił nieodłączny element podstawowej jedenastki Borussii Monchengladbach, lecz decyzja o nieprzedłużaniu wygasającej umowy zmieniła dotychczasowy stan rzeczy. Czy dyrektorzy Interu zostaną zmuszeni do zmiany strategii wobec reprezentanta Niemiec?
Według niepotwierdzonych informacji 27-latek miał być jednym z głównych celów transferowych Beppe Marotty na letnie okienko. Niemiec dołączyłby do ekipy czarno-niebieskich na zasadzie wolnego transferu. Zamieszanie powstałe przy okazji jednoznacznej deklaracji Gintera o zakończeniu przygody z obecnym klubem może jednak spowodować, że Borussia spróbuje sprzedać gracza jeszcze w trakcie bieżącego mercato.
Cena nie powinna być zaporowo, gdyż mówi się o 5 mln euro, ale nie wiadomo, czy Włosi zdecydowaliby się na udział w rynkowej licytacji. Temat możliwej sprzedaży Gintera pojawił się po ostatniej kolejce, kiedy piłkarz usiadł na ławce rezerwowych w meczu z Bayerem Leverkusem. Był to pierwszy tego typu przypadek w obecnym sezonie, gdyż wcześniej Niemiec grał wszystko od deski do deski, z wyłączeniem przerwy na chorobę.
Dodatkowo Borussia zdecydowała się na transfer dodatkowego środkowego obrońcy. Do zespołu dołączył Marvin Friedrich z Unionu Berlin.
Źródło: La Gazzetta dello Sport
inter00
18 stycznia 2022 | 14:01
Brać!
Garon_92
18 stycznia 2022 | 14:37
Mały koszt solidne wzmocnienie warto choć teoretycznie mamy dobra defensywę. Dać 3 do 5 mln jak się by udało go ściągnąć to już na przyszły sezon mielibyśmy gracza który z miejsca by zastąpił de vrija którego można y sprzedać czyste zysku
DonPietro
18 stycznia 2022 | 15:31
Gdzieś było wcześniej, że na zimowe okno jest 15 mln, więc brać. Mały koszt, reprezentant kraju i dobra altenartywa dla aktualnej pierwszej trójki.
galica13
18 stycznia 2022 | 17:09
serio, 15 mln warto? jak za parę miesięcy za free XD
DonPietro
19 stycznia 2022 | 09:28
15 mln jest na okienko, a tak jest w wyżej to trzeba by wyłożyć 5 mln.
No lepiej dać tą piątkę niż jakby mieli nam go sprzątnąć sprzed nosa. No chyba, że już mają wszystko dogadane i będzie za pół roku.
Reklama