Lautaro: Pierwszy mecz na San Siro był wyjątkowy
Lautaro Martinez wziął udział w Q&A zorganizowanym na klubowych kanałach w mediach społecznościowych. Zawodnik odpowiedział na pytania zadane przez fanów, które dotyczyły zarówno kwestii sportowych, jak i pozaboiskowych.
- Pierwszy mecz na San Siro był wielkim przeżyciem. Stadion był wypełniony fanami Interu, było to moje pierwsze spotkanie z kibicami. Nie zapomnę mojego pierwszego spotkania, które zacząłem w wyjściowym składzie. Graliśmy z Cagliari, a ja zdobyłem bramkę głową, to było piękne.
- Najpiękniejsze wspomnienie związane z Interem to oczywiście moment wręczenia mistrzowskiego pucharu na Meazza. Cała moja rodzina, w tym córka, była przy tym obecna. Chwila wielkiej radości dla wszystkich.
- Bardzo lubię Mediolan, moja rodzina dobrze się tu czuje. Cieszymy się, że tu mieszkamy.
- Gdy nie jestem na boisku, bardzo lubię spędzać czas z córką. Jestem szczęśliwy, gdy rodzina, która mieszka daleko od Mediolanu, przyjeżdża w odwiedziny. To cudowne chwile, podobnie jak te, które spędzam z przyjaciółmi.
- Moja ulubiona potrawa to asado. Wie o tym każdy, kto śledzi mnie na Instagramie.
Źródło: fcinter1908.it
oster
24 stycznia 2022 | 20:28
Lautaro ma ustawiony celownik jak Milik na EURO w 2016r i irytuje swoją grą, po odejściu Lukaku miał być liderem w linii ataku a gra tak słabo że nie da się na niego patrzeć...
Bartek2301
24 stycznia 2022 | 22:19
Wystarczy zmienić kanał i już nie będzie irytował.
Forza Lautaro!
Reklama