Inzaghi: Piłkarze są bardzo skoncentrowani
W przeddzień derbów Mediolanu, Simone Inzaghi spotkał się z dziennikarzami, by odpowiedzieć na ich pytania. Poniżej zamieszczamy zapis konferencji prasowej.
Wraca liga. Jakie masz oczekiwania po tej przerwie?
- Rozpoczyna się bardzo intensywny i stymulujący okres. Zmierzymy się z wieloma prestiżowymi przeciwnikami. Przygotowujemy się do derbów, jest to bardzo szczere, a piłkarze są bardzo skoncentrowani. Robimy to w spokojny i zespołowy sposób.
Czy myślisz, że te derby mogą wykluczyć Milan z wyścigu o tytuł?
- Myślę, że nie. Zostało piętnaście meczów. To ważne wyzwanie i wiemy, co oznacza dla kibiców, ale z 45 punktami jest jeszcze wiele, wiele do zrobienia przed wyciągnięciem wniosków.
Czy wygrana byłaby pokazem siły?
- Nasza praca zaczęła się latem. Początkowo było wiele niewiadomych, ale przekształciliśmy to w pozytywny sposób. Zawsze mamy bodźce, które nie pozwalają nam opuścić gardy, postaramy się to utrzymać do końca sezonu.
Przybyli Gosens i Caicedo, czy czujesz, że masz silniejszy i pełniejszy zespół?
- Mamy doskonałych menedżerów i świetnego prezydenta, który jest nam bliski. Klub był gotowy, przybyło dwóch graczy, którzy mogą nam pomóc. Robin wraca po urazie i jeszcze trochę czasu mu to zajmie. Felipe jest gotowy. Trenowałem z nim przez ostatnie trzy lata i dobrze go znam. Sensi odszedł, ponieważ chciał regularnie grać. Byliśmy na to gotowi. Jestem zadowolony z tego, co zrobiliśmy.
Kto będzie wykonawcą rzutów karnych w meczu?
- Muszę jeszcze ocenić warunki zawodników, którzy będą na boisku. Mamy listę wykonawców rzutów karnych: Lautaro jest głównym, ale mamy też chociażby Calhanoglu i innych piłkarzy, którzy potrafią to robić.
Inter w roli faworyta to bodziec czy obciążenie?
- Grałem wiele derbów. W takich meczach nigdy nie ma faworytów. W jutrzejszym spotkaniu tym bardziej. Będzie to mecz, w którym każda minuta będzie miała znaczenie. Motywacja zespołu jest fundamentalna.
Kto twoim zdaniem jest największym rywalem Interu w drodze po Scudetto?
- Tabela wszystko obrazuje. Na ten moment wszystko jest wciąż otwarte. Oprócz Milanu i Napoli są bardzo mocni Atalanta i Juventus. Juventus w ostatnich dwóch miesiącach radzi sobie bardzo dobrze i dokonał wzmocnień.
Czy jutrzejszy Milan jest mniej lub bardziej mocny niż ten z pierwszego etapu?
- W pierwszym meczu byli w znakomitym momencie, a później mieli wiele kontuzji, które spowodowały lekki spadek. Pioli jest świetnym trenerem, zapewnia drużynie dobrą organizację.
Kiedy oglądałeś derby jako dziecko, czy jest takie, które pamiętasz w jakiś szczególny sposób?
- Kiedy byliśmy dziećmi, Pippo i ja z tatą zawsze chodziliśmy zobaczyć Piacenzę, bo to miasto, w którym dorastaliśmy i drużyna, której zawsze kibicowaliśmy. Moje derby to Piacenza-Cremonese. Rummenigge, Altobelli i Beccalossi byli piłkarzami, których najbardziej podziwialiśmy za dzieciaka, zwłaszcza Spillo.
Jak się mają zawodnicy, którzy wrócili ze swoich zobowiązań w reprezentacji?
- Mamy dzisiejszy trening, aby ocenić warunki. Lautaro w czwartek wykonał częściową pracę z Caicedo. Dzisiaj zobaczę Sancheza, ale powiedział mi, że świetnie się czuje. Correi wciąż nie ma, ale jest spokojny i ma nadzieję, że przyspieszy powrót na boisko. Gosens musi pracować, by wrócić do gry.
Źródło: inter.it
Vancore
4 lutego 2022 | 22:02
A co mial powiedziec ze sa zesrani i rozkojarzeni, ja pierdole... Wez tego Martineza i wsadz se go gdzies gdzie nie bedzie tych karnych strzelal albo go kurwa naucz jak to sie robi.
Reklama