Gosens: Wciąż nie wierzę, że tu jestem

7 lutego 2022 | 13:40 Redaktor: Aneta Dorotkiewicz Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Na łamach Kickera pojawił się wywiad z Robinem Gosensem. Piłkarz skomentował w nim ofertę, którą otrzymał od Newcastle. - Naraziłbym na szwank moje sportowe cele - wyjaśniał Niemiec.

- Oczywiście myślałem o tym, ale nigdy tak naprawdę nie rozważałem przeniesienia. Uważam, że to ludzkie zachowanie. Zastanawiasz się nad tym, że możesz zarobić więcej niż myślisz wykonując tę samą pracę w innym miejscu. Czy znalazłby się ktoś, kto powiedziałby po prostu "Nie, dziękuję"? Za te pieniądze mógłbym prawdopodobnie utrzymać kilka kolejnych pokoleń mojej rodziny. Zawsze jednak, kiedy muszę podjąć ważną decyzję, robię listę plusów i minusów. Następnie widzę, który aspekt dominuje. W ich ofercie były wyraźne plusy i lukratywny kontrakt, ale minusów było więcej. Naraziłbym swoje sportowe cele na szwank. Pod koniec kariery chciałbym spojrzeć w lustro i powiedzieć "W pełni wykorzystałem swoją sportową karierę". Z Newcastle od początku nie miałem takiego uczucia. Ten gigantyzm wydał mi się wątpliwy, to opieranie wszystkiego na pieniądzach. Jestem beznadziejnym piłkarskim romantykiem. Nie chcę wierzyć, że nie możemy zatrzymać tego dryfu, to mnie odpycha.

- W międzyczasie nadszedł mój wspaniały transfer do Interu, który moim zdaniem jest niesamowicie piękny. Dopiero teraz o tym rozmawiamy, wciąż muszę to sobie uświadomić. Atalanta kupiła mnie za milion i sprzedała za sporą sumę. To była sytuacja korzystna dla obu stron.

Źródło: fcinternews.it

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich